Senat blokuje doktorom prawa wstęp do palestry

Senatorowie przywrócili ustne egzaminy zawodowe dla kandydatów na adwokatów i radców prawnych oraz praktyki dla aplikantów w sądach i prokuraturach

Aktualizacja: 16.01.2009 07:25 Publikacja: 16.01.2009 00:47

Egzamin na aplikację radcy prawnego

Egzamin na aplikację radcy prawnego

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Senat wprowadził wczoraj 25 poprawek do uchwalonej w grudniu przez Sejm nowelizacji ustaw regulujących profesje prawnicze. Otwiera ona m.in. wiele pozaaplikacyjnych dróg dostępu do tych zawodów. Zdaniem Senatu – zbyt wiele. Dlatego senatorowie przegłosowali zamknięcie jednej z nich, która dawała doktorom prawa z praktyką w zawodzie referendarza, asystenta sędziego lub w kancelarii prawniczej możliwość wpisania się bez egzaminu na listy adwokatów i radców prawnych.

Samorządy prawnicze utrzymywały, iż otwarcie doktorom wstępu do tych korporacji oznaczałoby wprowadzenie do sądów prawników, którzy mogą nie mieć zweryfikowanych egzaminem niezbędnych umiejętności. Senatorowie argumentowali z kolei, że doktorat z nauk prawnych może dotyczyć dziedziny, która nie ma wiele wspólnego ze stosowanymi w praktyce przepisami, np. socjologii czy historii prawa.

[srodtytul]Pięć ustnych pytań[/srodtytul]

Władze korporacji prawniczych podkreślały w trakcie prac nad nowelizacją w Sejmie, że egzamin zawodowy powinien potwierdzać, czy kandydaci do tych profesji potrafią poprawnie się wypowiadać i formułować argumenty w sądowych sporach. Adwokatura zaproponowała wprowadzenie nagrywanego egzaminu ustnego w formie odpowiedzi na pięć pytań z wybranej przez zdającego dziedziny prawa. Większość senacka po wysłuchaniu w dyskusji m.in. wystąpień senatorów-adwokatów Zbigniewa Cichonia, Piotra Zientarskiego i Krzysztofa Piesiewicza, opowiedziała się za tą propozycją (ale bez nagrywania). Wiceminister sprawiedliwości Jacek Czaja nie wyjaśnił przekonująco, dlaczego rząd chce zniesienia odpytywania kandydatów przez komisję egzaminacyjną.

[srodtytul]Praktyki są potrzebne[/srodtytul]

Przeszła także inna postulowana przez korporacje poprawka. Senat zgodził się z argumentami, iż aplikanci adwokaccy i radcowscy powinni zapoznać się z pracą sądów i prokuratur, uczestnicząc w rozprawach jako protokolanci, w przesłuchaniach, pracując w sekretariatach. Wprowadził poprawkę, zgodnie z którą pięć miesięcy z trzyletniej aplikacji ma być praktyką w sądach i prokuraturach zorganizowaną na podstawie porozumień samorządów z władzami sądowymi i prokuratorskimi. Większości senatorów nie przekonał wiceminister Czaja twierdzący, iż sprawowanie przez sędziów patronatu nad aplikantami korporacyjnymi wykracza poza ich konstytucyjną rolę w wymiarze sprawiedliwości.

O te trzy zmiany zabiegały korporacje. Ze szczególną determinacją walczyła o nie Naczelna Rada Adwokacka, która skierowała do senatorów list zawierający gotowe propozycje przepisów. Jego fragmenty opublikowała m.in. w „Rz” w formie płatnego ogłoszenia. – Mamy nadzieję, że Sejm przychyli się do głosu senatorów. Dzięki tym rozwiązaniom adwokatura będzie nadal prawdziwym zawodem zaufania publicznego, a adwokaci będą należycie reprezentować obywateli w sądach – oświadczyła Joanna Agacka-Indecka, prezes NRA.

Senat przyjął też poprawki, które ułatwią absolwentom prawa przygotowanie się do testu na aplikacje. Minister sprawiedliwości na cztery miesiące (a nie na trzy, jak uchwalił Sejm) przed egzaminem będzie podawał do publicznej wiadomości wykaz aktów prawnych, które będą podstawą pytań testowych.

Poprawki Senatu Sejm rozpatrzy na posiedzeniu w przyszłym tygodniu.

[ramka][b]Komentuje Katarzyna Lasota-Heller, Stowarzyszenie Doktorów Nauk Prawnych–Praktyków[/b]

Stowarzyszenie jest zaskoczone, że Senat przyjął wszystkie poprawki zaproponowane przez NRA, odrzucając argumenty przedstawicieli innych środowisk. NRA konsekwentnie prezentowała wrogą postawę wobec osób z doktoratem, przedstawiając populistyczne i błędne merytorycznie argumenty, m.in. jakoby doktoraty były pisane wyłącznie z „filozofii prawa”. Przedstawiciele NRA odrzucali argument, że przepis w wersji przyjętej przez Sejm wprowadzał obowiązek co najmniej trzyletniego doświadczenia zawodowego doktora, udokumentowanego przez adwokata lub radcę prawnego, tak jak postulował to w swoim orzecznictwie Trybunał Konstytucyjny. Liczymy, że Sejm odrzuci poprawki Senatu.[/ramka]

[ramka][b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2009/01/16/senat-blokuje-doktorom-prawa-wstep-do-palestry/]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

Senat wprowadził wczoraj 25 poprawek do uchwalonej w grudniu przez Sejm nowelizacji ustaw regulujących profesje prawnicze. Otwiera ona m.in. wiele pozaaplikacyjnych dróg dostępu do tych zawodów. Zdaniem Senatu – zbyt wiele. Dlatego senatorowie przegłosowali zamknięcie jednej z nich, która dawała doktorom prawa z praktyką w zawodzie referendarza, asystenta sędziego lub w kancelarii prawniczej możliwość wpisania się bez egzaminu na listy adwokatów i radców prawnych.

Samorządy prawnicze utrzymywały, iż otwarcie doktorom wstępu do tych korporacji oznaczałoby wprowadzenie do sądów prawników, którzy mogą nie mieć zweryfikowanych egzaminem niezbędnych umiejętności. Senatorowie argumentowali z kolei, że doktorat z nauk prawnych może dotyczyć dziedziny, która nie ma wiele wspólnego ze stosowanymi w praktyce przepisami, np. socjologii czy historii prawa.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów