Reklama
Rozwiń

Szturmu na aplikacje w tym roku nie będzie

Do egzaminów zgłosiło się niespełna 8 tys. osób. To o 40 proc. mniej niż w zeszłym roku. Absolwenci szukają innych dróg do zawodu prawnika

Publikacja: 12.08.2010 05:15

Szturmu na aplikacje w tym roku nie będzie

Foto: Fotorzepa, Darek Golik DG Darek Golik

Znacząco spadła liczba kandydatów na aplikacje adwokacką, radcowską i notarialną. Do 10 sierpnia zgłosiło się 7965 osób (według informacji Ministerstwa Sprawiedliwości opartych na liczbie opłat egzaminacyjnych, które wpłynęły na konto resortu). Rok temu liczba zgłoszeń była rekordowa – 14,2 tys.

[srodtytul]Chętnie na komornika[/srodtytul]

Na aplikację adwokacką startować chce w tym roku 2,3 tys. osób (w zeszłym roku było ich 4 tys., więcej o ponad 40 proc.). Na radcowską zgłosiło się 4,2 tys. kandydatów (w 2009 r. było ich 8,7 tys., czyli o ponad połowę więcej). Przyszłość w zawodzie notariusza zaplanowało 860 absolwentów prawa (rok temu 1,4 tys. – o 40 proc. więcej).

Jedynie na aplikację komorniczą przybyło chętnych: jest ich 340, o 100 więcej niż rok wcześniej. Obrazu dopełnia ok. 200 osób, które nie podały, jaki egzamin opłacają, nie wiadomo więc na razie, na którą aplikację chcą zdawać.

Nie są to dane ostateczne, ponieważ dopiero wczoraj minął termin składania podań; chętnych będzie pewnie o kilkuset więcej. Już dziś można jednak stwierdzić, że zapoczątkowany w 2005 r. po otwarciu dostępu do zawodów prawniczych przez tzw. ustawę Gosiewskiego coroczny wzrost liczby kandydatów na aplikacje skończył się raptownym spadkiem. Jak wytłumaczyć to zjawisko? Interpretacji, które – nie wykluczając się wzajemnie – tworzą obraz przyczyn, może być kilka.

Reklama
Reklama

[srodtytul]Konkurencja czeka[/srodtytul]

– Bardzo dużo osób zdawało na aplikacje w tamtym roku. Wśród prawie 11 tys., które się dostały, było sporo takich, którym nie udało się w 2008 r. i próbowały ponownie – mówi Iwona Kujawa, dyrektor Departamentu Nadzoru nad Aplikacjami w MS. Średnio około połowy corocznie zdających stanowią absolwenci prawa z danego roku, pozostali są ze starszych roczników.

Hipotezę o ubiegłorocznym rozładowaniu „korka” chętnych jako jednej z przyczyn mniejszego dziś zainteresowania aplikacjami podziela Dariusz Sałajewski, wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych. – Tegoroczna mniejsza liczba chętnych może wynikać z tego, iż czymś niezwyczajnym było tak wielu zdających w ubiegłym roku. Był to pierwszy egzamin według ułatwionych zasad i przystąpiło do niego niemało tych, którzy nie dostali się w poprzednich latach – uważa.

Jednakże wiceprezes Sałajewski zwraca też uwagę na co innego. Jego zdaniem do świadomości absolwentów studiów prawniczych dociera, że zawód radcy wcale nie jest łatwy i lukratywny i że popyt na usługi prawne jest ograniczony. Na rynku tymczasem robi się ciaśniej. Na początku roku weszło nań 1,5 tys. adwokatów i radców świeżo po egzaminach.

– Trzeba przejść aplikację, zdać egzaminy zawodowe, zainwestować w kancelarię. Absolwenci prawa zaczynają się rozglądać za innymi ścieżkami zawodowymi. Mają do wyboru np. pracę w administracji – komentuje Bartosz Grohman, przewodniczący komisji Naczelnej Rady Adwokackiej ds. kształcenia aplikantów.

Drogą dla najbardziej samodzielnych i zdeterminowanych może być doradztwo prawne. – Aplikacja jest droga, a jakość szkolenia pozostawia wiele do życzenia – twierdzi Wojciech Gajos ze Stowarzyszenia Doradców Prawnych. – Ostatnio wzrosło zainteresowanie zawodem doradcy, który można wykonywać zaraz po studiach. Można zdobywać doświadczenie, klientów i zarabiać.

Reklama
Reklama

[ramka]

[b]Zgłoszenia na egzaminy[/b]

W 2005 r., zmieniając ustawy regulujące zawody prawnicze, Sejm wprowadził państwowe egzaminy na aplikacje: pisemne testy z wiedzy o prawie. Z roku na rok masowo rosła liczba absolwentów przystępujących do egzaminów. Rekordowy był pod tym względem 2009 r., w którym Sejm, zmieniając znów ustawy, jeszcze je ułatwił. [/ramka]

[b] [ramka][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2010/08/12/szturmu-na-aplikacje-w-tym-roku-nie-bedzie/]Skomentuj ten artykuł[/link][/ramka] [/b]

[ramka][b]Zobacz [link=http://www.rp.pl/artykul/521066.html]komentarz wideo Ireneusza Walencika[/link][/b][/ramka]

Znacząco spadła liczba kandydatów na aplikacje adwokacką, radcowską i notarialną. Do 10 sierpnia zgłosiło się 7965 osób (według informacji Ministerstwa Sprawiedliwości opartych na liczbie opłat egzaminacyjnych, które wpłynęły na konto resortu). Rok temu liczba zgłoszeń była rekordowa – 14,2 tys.

[srodtytul]Chętnie na komornika[/srodtytul]

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Coraz więcej wakatów w Trybunale Konstytucyjnym. Prawnicy mówią, co trzeba zrobić
Prawnicy
Prof. Marcin Matczak: Dla mnie to podważalny prezydent
Zawody prawnicze
Rząd zmieni przepisy o zawodach adwokata i radcy. Projekt po wakacjach
Matura i egzamin ósmoklasisty
Uwaga na świadectwa. MEN przypomina szkołom zasady: nieaktualne druki do wymiany
Podatki
Rodzic może stracić ulgi w PIT, jeśli dziecko za dużo zarobi
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama