Nowelizacja może zostać uchwalona na najbliższym posiedzeniu Sejmu w połowie grudnia. Jeszcze w tym roku może zająć się nią Senat. W styczniu poprawki zatwierdzi Sejm. Na początku lutego prezydent będzie mógł ją podpisać i po dwóch tygodniach wejdzie w życie. To optymistyczny scenariusz.
Zgodnie z nowelizacją bez aplikacji do egzaminu adwokackiego, radcowskiego, notarialnego będą mogliprzystąpić doktorzy nauk prawnych oraz osoby, które w ostatnich 8 latach pracowały przez 5 lat jako referendarz sądowy, asystent sędziego lub prokuratora. Taką możliwość dostaną także absolwenci prawa, którzy w ostatnich 10 latach przez 5 lat pracowali w kancelarii prawniczej albo w urzędzie przy wykonywaniu czynności związanych bezpośrednio ze świadczeniem pomocy prawnej oraz osoby, które zdały egzamin sędziowski, notarialny lub prokuratorski i radcowie Prokuratorii Generalnej.
Jednak według zamysłu Ministerstwa Sprawiedliwości w lipcu 2009 r. ma wejść w życie przygotowywana obecnie w resorcie ustawa o państwowych egzaminach prawniczych. Zastąpiłaby dotychczasowe różne egzaminy zawodowe ujednoliconym egzaminem prawniczym II stopnia dopuszczającym do wykonywania profesji adwokata, radcy prawnego i notariusza.Ten egzamin — bez odbycia aplikacji korporacyjnej — mogłyby także zdawać osoby, które wcześniej zaliczyły egzamin sędziowski lub prokuratorski oraz doktorzy nauk prawnych. Dopuszczeni do niego byliby również doradcy prawni, którzy po zdaniu egzaminu I stopnia świadczyli dozwolone usługi prawnicze przez 4 lata.
Ustawa o państwowych egzaminach prawniczych — w porównaniu z opracowywaną już przez parlament nowelizacją ustaw korporacyjnych — generalnie skróciłaby wymóg praktyki dla kandydatów chcących bez aplikacji zdawać egzamin dopuszczający do wykonywania zawodu prawnika kwalifikowanego. Zarówno osobom pracującym wcześniej jako referendarz sądowy, jak i asystentom sędziego lub prokuratora (z tytułem magistra prawa) wystarczyłyby 4 lata pracy na tym stanowisku. Szansy zdawania egzaminu II stopnia nie mieliby jednak absolwenci prawa zatrudnieni przy obsłudze prawnej w administracji. Dostaliby ją natomiast radcowie Prokuratorii Generalnej oraz ci, którzy ukończyli aplikację legislacyjną i potem przez 4 lata pracowali jako legislatorzy.