Aplikanci pokonywali wyższą poprzeczkę

Zakończyły się państwowe egzaminy zawodowe. Pozytywny wynik uzyskało 70 proc. zdających. Może przybyć nawet 1400 adwokatów i radców

Publikacja: 05.08.2010 05:00

Aplikanci pokonywali wyższą poprzeczkę

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

70 proc. to odsetek obliczony na podstawie niepełnych na razie danych z niektórych miast i komisji egzaminacyjnych. Wynika z nich, że adwokacką togę będzie mogło przywdziać ok. 260 osób, natomiast strój z niebieskim żabocikiem – ponad 600. Oczywiście to jeszcze nie wszyscy. Ogłoszone wyniki dotyczą ponad 1200 zdających. A do egzaminów zgłosiło się ponad 2000 osób: do adwokackiego – 790, w tym 50 kandydatów bez aplikacji, do radcowskiego natomiast 1333, w tym 167 bez aplikacji.

[srodtytul]Nie za łatwo[/srodtytul]

– Zdawalność egzaminów na poziomie ok. 70 proc. to dobry rezultat – ocenia Iwona Kujawa, dyrektor Departamentu Nadzoru nad Aplikacjami w Ministerstwie Sprawiedliwości. – Oznacza, że trudność zadań była wyważona. Gdyby zdali wszyscy, znaczyłoby to, że egzamin jest zbędny. Trzeba też pamiętać, że w tej formule był on zorganizowany dla aplikantów po raz pierwszy.

Zdaniem Macieja Bobrowicza, prezesa Krajowej Rady Radców Prawnych, tegoroczny ministerialny egzamin zawodowy był zdecydowanie trudniejszy niż zeszłoroczny, który po raz ostatni przeprowadziła korporacja radcowska. Tamten zdało ponad 90 proc. aplikantów (dla porównania: ostatni korporacyjny egzamin adwokacki przeszło pozytywnie 78 proc. zdających).

[srodtytul]Różnice w komisjach[/srodtytul]

Jak przebiegały egzaminy radcowskie? Najlepiej wypadły w Lublinie i Olsztynie, tam zdali wszyscy. W Kielcach i Białymstoku zaś 90 proc. W Łodzi zaliczyło je 88 proc., w Opolu – 78 proc., w Gdańsku – 68 proc., a w Bydgoszczy tylko 64 proc. Charakterystyczne są różnice w wynikach z dwóch komisji w Warszawie: w jednej sukces odniosło tylko 30 proc. zdających, a w drugiej – 72 proc. Czy zaważyła różnica w przygotowaniu zdających, czy raczej jedna komisja była surowsza?

– Różnice między poszczególnymi miastami można wytłumaczyć tym, że są rady, które szkolą lepiej niż inne, ale dysproporcje w jednej izbie mogą budzić wątpliwości – przyznaje dyrektor Kujawa.

Prezes Bobrowicz uważa, że to efekt dowolności oceniania prac egzaminacyjnych.

– Konieczna jest nowa metodologia ich oceny – twierdzi.

Generalnie nie gorzej poszły egzaminy adwokackie. Najlepiej dotychczas było w Rzeszowie – zdało 93 proc. osób. W Poznaniu – 79 proc., w Katowicach – 64 proc., w Gdańsku – 62 proc., w Lublinie – 58 proc. W Warszawie znane są rezultaty z jednej komisji, w której zdający mieli bardzo dobry wynik – 86 proc.

– Wyniki nie są złe – zgadza się Bartosz Grohman, przewodniczący komisji Naczelnej Rady Adwokackiej ds. kształcenia aplikantów. – Dla nas jednak istotne jest, że [b]ten egzamin nie sprawdzał przygotowania do zawodu, lecz weryfikował wiedzę teoretyczną. Postulujemy przywrócenie części ustnej i zaniechanie testu[/b].

Dyrektor Kujawa przypomina, że oprócz testu z wiedzy prawniczej egzamin składał się z czterech zadań kazusowych polegających na sporządzeniu pism procesowych.

– Napisanie apelacji to przecież czynność adwokacka – replikuje.

Ci, którzy nie zdali egzaminu, mogą próbować podważać jego ocenę w odwołaniu do komisji egzaminacyjnej drugiej instancji. Mają też prawo za rok spróbować jeszcze raz.

[ramka] [b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2010/08/05/aplikanci-pokonywali-wyzsza-poprzeczke/]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów