Reklama

Komornicy proponują: najpierw mediacja, potem ściąganie długu

Komornicy przedstawili Ministerstwu Sprawiedliwości pomysł, aby upoważnić ich do negocjowania ugód między wierzycielami i dłużnikami, które by potem egzekwowali.

Publikacja: 14.12.2012 08:45

Jeżeli dłużnik nie dotrzyma warunków ugody, wierzyciel będzie mógł wystąpić do sądu ?o nadanie jej k

Jeżeli dłużnik nie dotrzyma warunków ugody, wierzyciel będzie mógł wystąpić do sądu ?o nadanie jej klauzuli wykonalności.

Foto: www.sxc.hu

Ministerstwo ma wiele zastrzeżeń, ale nie mówi nie, i przyznaje, że odciążyłoby to sądy.

Wierzyciel, chcąc wyegzekwować od swego dłużnika  nawet niewielką sumę, musi najpierw wszcząć postępowanie sądowe. I choć są postępowania uproszczone:  upominawcze, nakazowe, to i tak musi czekać wiele miesięcy na wyrok i klauzulę wykonalności. Jest zaś wiele wierzytelności, których zasadności i wysokości dłużnicy nie kwestionują, ale bez wszczęcia egzekucji ich nie spłacają. Tymczasem Krajowa Rada Komornicza proponuje, by na negocjacje komornik miał nie więcej niż 30 dni, chyba że strony zgodzą się na przedłużenie terminu do sześciu miesięcy. Ugodę zamieszczałoby się w protokole, po czym komornik mógłby przystąpić do „dobrowolnego ściągania należności". Jeżeli dłużnik nie dotrzyma warunków ugody, wierzyciel będzie mógł wystąpić do sądu o nadanie jej klauzuli wykonalności, dalej byłaby więc egzekwowana przymusowo. Gdyby negocjacje  się nie udały, wierzyciel miałby otwartą drogę sądową.

Takie rozwiązania dobrze się sprawdzają od wielu lat m.in. we Francji, Hiszpanii, Holandii i Czechach.

– Dlaczego nie mamy korzystać z tych wzorów, które są wygodne dla  wierzycieli i dłużników i nie wymagają angażowania sądów – zachwala propozycję Rafał Fronczek, prezes Krajowej Rady Komorniczej. – Jednocześnie minimalizuje koszty, co jest bardzo istotne dla dłużnika.

Do pieniędzy nawiązuje też minister, odpowiadając komornikom:

Reklama
Reklama

– Trudno ocenić argument ekonomiczny, gdy w propozycji nie wskazano wysokości opłat ani zasad ich ponoszenia. Komornik kojarzony jest ponadto ze stosowaniem przymusu, a nie z mediacją.

– Mogę sobie wyobrazić komornika jako mediatora, pod warunkiem  że zrezygnuje on z władczych uprawnień, np. do poszukiwania majątku – ocenia Szymon Filek, radca prawny. – Poza tym wątpię w skuteczność ugodowych rozwiązań. Dziesiątki razy uczestniczyłem w zawezwaniu do próby ugodowej przed sądem,  i ani razu do ugody nie doszło. Odciążenie sądów jest wskazane, ale lepiej do tej roli nadają się notariusze.

Podobnie sceptyczny jest adwokat Andrzej Michałowski:

– Propozycja mediowania przed komornikiem narusza regułę, że komornik nie może się wdawać w ocenę zasadności wierzytelności, ale ma po prostu wykonać egzekucję. Ponadto udział komornika w dochodzeniu do ugody wywierałby presję na dłużnika. Nie znam zagranicznych regulacji, ale może tam komornicy są bliżej pozycji sędziego.

Prezes Fronczek powiedział „Rz", że komornicy pracują nad uszczegółowieniem swojej propozycji.

Prawo w Polsce
Karol Nawrocki zawetował kolejną ustawę. „Kojce wielkości miejskich kawalerek”
Nieruchomości
Zapadł wyrok, który otwiera drogę do odszkodowań za stare słupy
Sądy i trybunały
Majątki sędziów nie będą już jawne? TK o sędziowskich oświadczeniach
Praca, Emerytury i renty
Aż cztery zmiany w grudniu 2025. Nowy harmonogram wypłat 800 plus
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Nieruchomości
Wspólnoty i spółdzielnie będą mogły zakazać Airbnb? Jest projekt ustawy
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama