Był to pierwszy wyrok TK ogłoszony od czasu powołania sędzi Julii Przyłębskiej na prezesa TK przez prezydenta Andrzeja Dudę pod koniec 2016 r. Ostatni poprzednio ogłoszony wyrok TK wydano za prezesury Andrzeja Rzeplińskiego 13 grudnia 2016 r. TK uznał wtedy częściową niekonstytucyjność zaskarżonej przez RPO i Nowoczesną tzw. małej ustawy medialnej autorstwa PiS - gdyż marginalizowała ona rolę KRRiT w powoływaniu i odwoływaniu m.in. członków zarządu i rad nadzorczych mediów publicznych.
W 2014 r. Krajowa Rada Notarialna zwróciła się do TK o zbadanie zgodności z Prawem o notariacie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 2013 r. ws. organizacji przebiegu aplikacji notarialnej. Zgodnie z Prawem o notariacie z 1991 r., aplikacja ta trwa 3 lata i 6 miesięcy. Według KRN, rozporządzenie jest niezgodne z Prawem o notariacie, gdyż - wykraczając poza ramy delegacji ustawowej - prowadzi do wydłużenia aplikacji ponad ten okres. Zezwala ono bowiem na przedłużenie aplikacji wobec aplikanta, który przekroczył liczbę dopuszczalnych nieobecności usprawiedliwionych na zajęciach szkoleniowych.
Według KRN rozporządzenie dopuszcza, że osoba taka może uzupełnić te zaległości w ciągu roku od dnia zakończenia aplikacji, pozostając tym samym aplikantem na kolejny okres, nawet do roku. "W przypadku takiej osoby, aplikacja będzie w praktyce trwała nie 3 lata i 6 miesięcy, lecz nawet 4 lata i 6 miesięcy" - podkreślała KRN.
W czwartek TK w trzyosobowym składzie jednogłośnie uznał, że rozporządzenie jest zgodne z Prawem o notariacie. Część sprawy umorzył. Wyrok zapadł po rozpoznaniu wniosku KRN na posiedzeniu niejawnym.
TK stwierdził, że Prawo o notariacie upoważnia ministra do określenia m.in. trybu postępowania w związku z "brakiem możliwości pełnienia obowiązków aplikanta notarialnego". Zdaniem TK, minister uwzględnił także regulację, zgodnie z którą przesłanką skreślenia aplikanta z listy aplikantów notarialnych jest nieukończenie aplikacji w ustawowym terminie wyłącznie "bez usprawiedliwionej przyczyny".