Aktualizacja: 20.10.2017 08:01 Publikacja: 19.10.2017 18:48
Foto: www.sxc.hu
Ponad 2 tys. prawników ma nie lada problem. To osoby po tzw. starej aplikacji sądowej i zdanym egzaminie sędziowskim oraz dzisiejsi asystenci i referendarze. Ci wprawdzie są bez egzaminu, ale pracują w sądach, by do niego przystąpić. Za sprawą zmian przepisów m.in. o Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury mają bardzo ograniczone szanse, by zasiąść za sędziowskim stołem. Albo z powodu małej liczby konkursów, albo zablokowano im drogę do asesury, a ta jest dziś wstępem do urzędu sędziego. Minister sprawiedliwości dał im siedem lat na zajęcie stanowiska sędziego. Potem stracą to prawo.
Mój klient nie przyznał się do zarzucanych mu czynów; złożył oświadczenie dotyczące swojej kondycji zdrowotnej –...
Rzecznik Praw Pacjenta wypłaci pacjentowi najwyższą możliwą do przyznania sumę świadczenia kompensacyjnego z Fun...
Sąd Najwyższy uznał w środę częściowo skargi Karola Nawrockiego i Marka Jakubiaka, którzy zakwestionowali niektó...
Czy złożenie w akcie notarialnym nieprawdziwego oświadczenia stanowi przestępstwo? Sprawę, na kanwie historii z...
Wiemy, że maturzyści i ósmoklasiści często pragną sprawdzić swoje odpowiedzi zaraz po zakończeniu egzaminu. Dzię...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas