Cztery sztuki broni zostały zdeponowane w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Opolu. Dwie złożyła w 2008 r. sama policja, dwie pozostałe – osoby trzecie. I to opolski komendant wojewódzki zainicjował swoim wnioskiem postępowanie o spadek po ich zmarłym właścicielu. W 2012 r. Sąd Rejonowy stwierdził, że spadek nabyły cztery osoby.
W 2018 r. policja wezwała spadkobierców do odbioru broni z depozytu oraz uiszczenia 27 tys. zł za jej przechowywanie od 10 grudnia 2009 do 6 lutego 2018 r., czyli dnia, w którym wszyscy spadkobiercy oświadczyli o przekazaniu zdeponowanej broni i amunicji na rzecz Skarbu Państwa.
Czytaj też: Depozyt sądowy: Za depozyt płaci ten, kto go zlecił
Opolski komendant wojewódzki policji twierdził, że zgodnie z przepisami ustawy o broni i amunicji osobami zobowiązanymi do zapłaty kosztów przechowywania broni są po śmierci jej posiadacza jego spadkobiercy.
W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Opolu ich pełnomocnik przekonywał, że nie można tego wnioskować z samego nabycia praw do spadku. Nie można ich bowiem uznać, czego wymagają przepisy ustawy o broni palnej i amunicji, za osoby, które weszły w posiadanie broni po osobie zmarłej. Wprawdzie są spadkobiercami ustawowymi, ale nigdy tej broni nie posiadali ani nie deponowali. A nawet nie wiedzieli, że znajduje się w depozycie policyjnym.