Handel towarami akcyzowymi a zwolnienia VAT

Nawet najmniejsi przedsiębiorcy nie mogą korzystać ze zwolnienia z VAT, jeśli handlują towarami akcyzowymi. Geodeta stracił zwolnienie, gdy sprzedał używany samochód, choć akcyzy nie musiał płacić.

Publikacja: 07.07.2017 07:49

Handel towarami akcyzowymi a zwolnienia VAT

Foto: Fotolia.com

Naczelny Sąd Administracyjny w niedawnym wyroku stwierdził, że skoro w niektórych przypadkach samochody były opodatkowane akcyzą, to nie ma znaczenia, czy w konkretnej sytuacji trzeba było ją zapłacić. Zdaniem NSA sprzedaż auta zawsze była równoznaczna z utratą prawa do zwolnienia z VAT.

Przedsiębiorca, którego sprawa dotyczy, założył jednoosobową firmę geodezyjną pod koniec 2011 r. Zaraz kupił używany samochód osobowy. Korzystał ze zwolnienia z VAT ze względu na niewielką wysokość sprzedaży – wówczas limit wynosił 150 tys. zł rocznie. Po kilku miesiącach postanowił sprzedać auto za niecałe 11 tys. zł.

Naczelnik urzędu skarbowego po sprawdzeniu jego rozliczeń uznał jednak, że przedsiębiorca w trakcie 2012 r. stracił prawo do zwolnienia z VAT i powinien zacząć składać deklaracje VAT oraz wpłacać należny podatek.

Geodeta w związku z tym wystąpił z wnioskiem o wydanie interpretacji podatkowej do izby skarbowej. Ta potwierdziła stanowisko urzędu. Stwierdziła bowiem, że w związku ze sprzedażą samochodu osobowego, który stanowi towar opodatkowany podatkiem akcyzowym, utracił prawo do zwolnienia z VAT.

Zgodnie z obowiązującym wtedy art. 113 ust. 13 ustawy o VAT zwolnienia nie stosowało się do podatników dokonujących dostaw towarów obłożonych akcyzą.

Sprzedaż samochodu przez geodetę nie była obciążona akcyzą, ale fiskus uznał, że nie ma to znaczenia. Auta są bowiem towarem, którego sprzedaż jest opodatkowana, a to, że w tym konkretnym przypadku nie powstał obowiązek zapłaty akcyzy, niczego nie zmienia.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku przychylił się do stanowiska przedsiębiorcy (sygn. I SA/Gd 525/15). Uznał, że nie jest wystarczający sam fakt sprzedaży towarów akcyzowych, lecz okoliczność, czy na konkretnym podatniku ciążył obowiązek podatkowy. Sąd przywołał podobne orzeczenia sądowe i podkreślił, że korzystna dla firm zmiana przepisów z 2014 r. była tylko ich doprecyzowaniem.

Fiskus dopiął jednak swego przed NSA, który jednoznacznie stwierdził, że nieistotne jest, czy i jak konkretna sprzedaż była opodatkowana akcyzą. Podatnik, dokonując takiej transakcji, tracił prawo do zwolnienia z VAT. Zmieniło się to dopiero od 1 stycznia 2014 r. Wcześniej, w 2014 r., NSA wydał korzystne dla podatników orzeczenie (I FSK 666/13). W ostatniej sprawie sąd wolał jednak powołać się na odmienne wyroki, które – jak stwierdził – wpisują się w główny nurt orzeczniczy.

sygnatura akt: I FSK 1986/15

Naczelny Sąd Administracyjny w niedawnym wyroku stwierdził, że skoro w niektórych przypadkach samochody były opodatkowane akcyzą, to nie ma znaczenia, czy w konkretnej sytuacji trzeba było ją zapłacić. Zdaniem NSA sprzedaż auta zawsze była równoznaczna z utratą prawa do zwolnienia z VAT.

Przedsiębiorca, którego sprawa dotyczy, założył jednoosobową firmę geodezyjną pod koniec 2011 r. Zaraz kupił używany samochód osobowy. Korzystał ze zwolnienia z VAT ze względu na niewielką wysokość sprzedaży – wówczas limit wynosił 150 tys. zł rocznie. Po kilku miesiącach postanowił sprzedać auto za niecałe 11 tys. zł.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
Słynny artykuł o zniesławieniu ma zniknąć z kodeksu karnego
Prawo karne
Pierwszy raz pseudokibice w Polsce popełnili przestępstwo polityczne. W tle Rosjanie
Podatki
Kiedy ruszy KSeF? Ministerstwo Finansów podało odległy termin
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Podatki
Ministerstwo Finansów odkryło karty, będzie nowy podatek. Kto go zapłaci?
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO