– Pozwoli to na czytelne rozdzielenie funkcji administracji rządowej od funkcji aparatu partyjnego – argumentuje Jerzy Siekiera, prezes Stowarzyszenia Absolwentów Krajowej Szkoły Administracji Publicznej, które rozpoczęło konsultacje publiczne projektu zmian w służbie cywilnej.
W listopadzie zostanie on przekazany premierowi.
Stowarzyszenie chce m.in. transparentnego, opartego na kryteriach merytorycznych, dwuetapowego naboru na stanowiska kierownicze.
Chce też, by zewnętrznymi rekruterami byli pracownicy kadrowi podlegli szefowi służby cywilnej. Nabory można byłoby powierzyć wyspecjalizowanej jednostce zewnętrznej, np. KSAP.
Szczególnie obostrzone byłyby nabory na dyrektorów generalnych w urzędach.
– Powinni być rekrutowani spośród grona osób wyselekcjonowanych do pełnienia wyższych stanowisk i mieć jak najwyższe kompetencje kierownicze – odpowiednie doświadczenie zawodowe, wykształcenie, przygotowanie menedżerskie. Powinien ich powoływać na stanowisko bezpośrednio szef służby cywilnej – podkreśla Jerzy Siekiera.