Jeździsz spokojnie, możesz dostać zniżkę

Na razie dwie firmy oferują tańsze polisy kierowcom, którzy korzystają z aplikacji monitorującej styl jazdy.

Publikacja: 22.11.2017 20:00

Jeździsz spokojnie, możesz dostać zniżkę

Foto: AdobeStock

Już dwa towarzystwa wprowadziły rozwiązania telematyczne pozwalające obniżyć składkę kierowcom, którzy jeżdżą bezpiecznie i pozwalają monitorować swój styl jazdy. Ta popularna w Europie zachodniej technologia umożliwia obserwację samochodu dzięki modułowi GPS.

Zachęcanie do spokojnej, rozważnej jazdy działa prewencyjnie i powinno się opłacać wszystkim. Ogranicza to ryzyko wypadku czy stłuczki. Ubezpieczyciel może więc zmniejszyć wielkość wypłacanych odszkodowań. A kierowca nie tylko dba w ten sposób o bezpieczeństwo własne oraz innych uczestników ruchu, ale też oszczędza na kosztach ubezpieczenia.

Trzeba poddać się kontroli

Towarzystwa zaczynają wprowadzać rozwiązania, dzięki którym kierowca, który zgodzi się na monitorowanie swojego stylu jazdy i będzie jeździł bezpiecznie, zapłaci mniej za ubezpieczenia komunikacyjne.

W tym roku zniżki za bezpieczny styl jazdy wprowadziło dwóch ubezpieczycieli. Korzystają oni z konkretnych rodzajów nawigacji samochodowej.

Pierwszy był startup YU!, który w styczniu rozpoczął sprzedaż polis pod własną marką, ale ryzyko ubezpieczeniowe wzięła na siebie Ergo Hestia.

YU!, bazując na analizie danych z aplikacji Yanosik, zbiera informacje o indywidualnym stylu jazdy kierowcy i oferuje tańsze polisy OC tym, którzy jeżdżą najmniej ryzykownie. Po trzech miesiącach od uruchomienia usługi została udostępniona pełna oferta: OC, AC, NNW i assistance. YU! proponuje również ubezpieczenie wyłącznie od kradzieży.

Kierowca od razu otrzymuje nagrodę za prawidłowy styl jazdy w postaci znacząco niższej ceny polisy.

– Cechą charakterystyczną naszej oferty jest to, że klient jest zapraszany do ubezpieczenia tylko wtedy, kiedy jego profil umożliwia zaproponowanie atrakcyjnej ceny polisy – tłumaczy Witold Jaworski, twórca YU!.

Kierowcy jeżdżący bezpiecznie (wbrew pozorom jest ich dość dużo, stanowią ok. 60 proc. ogółu) otrzymują znacząco lepsze warunki. Płacą za polisy komunikacyjne nawet o 50 proc. mniej w porównaniu ze standardowymi stawkami obowiązującymi na rynku.

– Liczba kierowców objętych ofertą stale rośnie. Obecnie wynosi około 120 tys. – mówi Witold Jaworski.

Potrzebny jest smartfon

Po YU! telematykę wprowadził Link4, który współpracuje z dostawcą nawigacji NaviExpert. Tu mechanizm zniżek działa inaczej. Kierowcy otrzymają je dopiero na koniec okresu ubezpieczenia.

Jeśli aplikacja pokaże, że kierowca jeździ niezbyt spokojnie, nie przełoży się to w żaden sposób na cenę ubezpieczenia. W YU! taki kierowca w ogóle nie dostanie oferty ubezpieczenia, a w Link4 po prostu nie otrzyma nagrody.

Oba rozwiązania polegają na tym, że klienci towarzystw instalują odpowiednie aplikacje na smartfonie, muszą więc mieć taki telefon. Dla klientów indywidualnych nie są dostępne (używane we flotach pojazdów) urządzenia, które podłącza się do gniazda OBD w samochodzie.

Rozwiązania telematyczne prawdopodobnie w przyszłym roku upowszechnią się na rynku polskim. Monitorowanie stylu jazdy w zamian za możliwość obniżenia składki zapowiadają PZU i Compensa.

Inne towarzystwa przyglądają się na razie, jak telematyka funkcjonuje. Gdy zacznie ją stosować największy na rynku ubezpieczyciel, czyli PZU, inni prawdopodobnie pójdą w jego ślady.

Trwają też prace nad kolejną nowością pozwalającą obniżyć składkę. Jest to aplikacja Kundi, która pozwoli na zakup ubezpieczeń społecznościowych. Polegają one na tym, że użytkownicy współpracują w grupach w celu uzyskania wspólnych korzyści.

Opinia

Agnieszka Wrońska, prezes Link4

Link4 Kasa Wraca to program uwzględniający telematykę. Na nagrodę w postaci zwrotu części składki mogą liczyć kierowcy, którzy jeżdżą bezpiecznie. Ci, którzy chcą skorzystać z programu, przy zakupie komunikacyjnego OC lub pakietu OC/AC dostają – na czas trwania ubezpieczenia – licencję do nawigacji NaviExpert z modułem Link4 Kasa Wraca. Przy regularnej jeździe moduł zainstalowany w aplikacji sprawdzi zachowanie prowadzącego samochód na drodze. Najlepsi dostaną nagrodę finansową – zwrot nawet do 30 proc. zapłaconej składki. Przy ocenie stylu jazdy brane są pod uwagę: liczba przekroczeń prędkości na danym dystansie w terenie zabudowanym i niezabudowanym; liczba gwałtownych przyspieszeń i hamowań, a także ich siła, czas trwania i częstotliwość; średni dystans pokonany w ciągu dnia i nocy. Warunkiem otrzymania zwrotu części składki za bezpieczną jazdę jest przejechanie z włączoną nawigacją i modułem Link4 Kasa Wraca minimum 200 km miesięcznie (przez co najmniej pięć dni w miesiącu i minimum 10 km dziennie). Ubezpieczyciel przeanalizuje styl jazdy przez 11 miesięcy używania aplikacji. Każdy miesiąc jest rozliczany oddzielnie. Zwrot składki jest sumą miesięcznych premii. Zostanie wypłacony po zakończeniu umowy ubezpieczenia.

Już dwa towarzystwa wprowadziły rozwiązania telematyczne pozwalające obniżyć składkę kierowcom, którzy jeżdżą bezpiecznie i pozwalają monitorować swój styl jazdy. Ta popularna w Europie zachodniej technologia umożliwia obserwację samochodu dzięki modułowi GPS.

Zachęcanie do spokojnej, rozważnej jazdy działa prewencyjnie i powinno się opłacać wszystkim. Ogranicza to ryzyko wypadku czy stłuczki. Ubezpieczyciel może więc zmniejszyć wielkość wypłacanych odszkodowań. A kierowca nie tylko dba w ten sposób o bezpieczeństwo własne oraz innych uczestników ruchu, ale też oszczędza na kosztach ubezpieczenia.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Ekonomia
Witold M. Orłowski: Słodkie kłamstewka
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Ekonomia
Spadkobierca może nic nie dostać
Ekonomia
Jan Cipiur: Sztuczna inteligencja ustali ceny
Ekonomia
Polskie sieci mają już dosyć wojny cenowej między Lidlem i Biedronką
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Ekonomia
Pierwsi nowi prezesi spółek mogą pojawić się szybko