Projekt nowej uchwały umożliwi rządowi odebranie takiej licencji grupie Atlantia, której filia Autostrade per l'Italia (ASPI) była operatorem wiaduktu w Genui (zawalił się w sierpniu 2018, zginęły 43 osoby). Atlantia nie przyznała się do winy, twierdziła, że wydała na utrzymanie tego wiaduktu więcej, niż wymagał kontrakt.
Na wielogodzinnym posiedzeniu tuż przed świętami rząd koalicyjny przyjął przepis znacznie zmniejszający sumę, jako musi zapłacić operatorowi płatnej autostrady, jeśli odbierze mu licencję z powodu niedociągnięć ze strony operatora. Przepis będący częścią większej uchwały przewiduje, że w razie odebrania takiej licencji obowiązki zarządzania autostradą przejmie tymczasowo państwowa firma drogowa ANAS.
Premier Giuseppe Conte w wywiadzie dla dziennika „Il Messaggero” z 24 grudnia stwierdził, że nowy przepis usuwa nieuczciwą przewagę Atlantii i dodał, że decyzja o cofnięciu licencji zapadnie w styczniu. — Nie ma obaw o sektor licencji: ci, którzy dokonali inwestycji nawet w przypadku naruszenia warunków kontraktu mogą liczyć na odzyskanie poniesionych kosztów. Nie będzie jednak więcej możliwe korzystanie z przychylnych przepisów, jak w przypadku Atlantii, które nawet w razie poważnych naruszeń przewidują kompensatę kilkudziesięciu miliardów euro. Nie pozwolę na to — cytuje Reuter.
Ruch 5 Gwiazd stale domagał się pozbawienia tej grupy licencji. Śledztwo prowadzone ws. katastrofy w Genui dotyczy ponad 70 obecnych i byłych pracowników Atlantii lub jej filii.
W rządzie koalicyjnym Partia Demokratyczna popiera nowy przepis, natomiast małe centrowe ugrupowanie Italia Viva b. premiera Matteo Renzi jest przeciwko, bo uważa, że odstraszy zagranicznych inwestorów. Jego głosy są potrzebne do utrzymania większości w parlamencie, więc nie wiadomo, czy ta uchwała przejdzie w obu izbach na początku 2020 r. Koalicja jest też podzielona, czy wypowiedzieć umowę z Atlantią.