Moskwa nie uzna autokefalii Kijowa

Patriarcha Konstantynopolitański nie ma żadnego prawa ingerować w sprawy Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej - mówi "Rzeczpospolitej" Władimir Legojda, rzecznik Patriarchatu Moskiewskiego.

Aktualizacja: 03.12.2018 20:45 Publikacja: 02.12.2018 18:06

Władimir Legojda, rzecznik Patriarchatu Moskiewskiego

Władimir Legojda, rzecznik Patriarchatu Moskiewskiego

Foto: fot. Władimir Jesztokin/patriarchia.ru

Rzeczpospolita: W piątek wieczorem Patriarchat Konstantynopolitański wydał komunikat, z którego wynika, że Święty Synod przygotował "kartę konstytucyjną" ukraińskiej Cerkwi. Czy to oznacza, że w Kijowie mogą świętować autokefalię?

Władimir Legojda: Nie wiem, co to oznacza. Od początku Konstantynopol ciągle składa obietnice i potwierdza, że ta autokefalia będzie. Wszystkie te komunikaty ograniczają się jednak do ogólnych i niezrozumiałych sformułowań. Mam wrażenie, że tam nie mogą się dogadać i podtrzymują jedynie temat w przestrzeni medialnej. Chodzi tu raczej o to, że Konstantynopol jest zainteresowany znajdującymi się na Ukrainie nieruchomościami i świątyniami.

Pozostało 91% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Kościół
Konferencja naukowa „Prawo i Kościół”
Kościół
Spanie z księdzem, stworzenie sekty. Analiza decyzji kard. Kazimierza Nycza w głośnej sprawie
Kościół
Nie żyje ks. Roman Kneblewski. Słynący z kontrowersji duchowny miał 72 lata
Kościół
Spanie z księdzem, stworzenie sekty. Watykan zajmie się katolicką wspólnotą spod Warszawy
Kościół
Wybory samorządowe 2024. KEP wyjaśnia, czym powinni kierować się wierzący