Korea Południowa głosowała wczoraj nad nowym parlamentem. Nieoficjalne wyniki dają do zrozumienia, że rządząca partia Saenuri, do której należy obecna pani prezydent Park Geun-hye, straciła większość posiadaną przez 16 lat. Po przeliczeniu 85 proc. głosów ugrupowanie miało jedynie 122 z 300 możliwych do zdobycia miejsc. Opozycyjna partia Minjoo (MPK) zdobyła co najmniej o jedno miejsce więcej.

Pogarszające się wyniki gospodarcze kraju sprawiły, że obywatele woleli dokonać politycznej zmiany. We wczorajszych wyborach pojawił się także kolejny trend. Na fali popularności niedawnego meczu pomiędzy super komputerem Google a mistrzem gry go do południowokoreańskiego parlamentu dostała się trzy nowe posłanki związane ze światem nauki.

W tym przypadku nie chodziło o polityczną zmianę. Zarówno Song Hee-kyung, Park Kyung-mee oraz Shin Yong-hyeon reprezentują trzy różne obozy. To odpowiednio dotychczasowy lider Saenuri, do niedawna opozycyjne Minjoo oraz Partia Obywatelska wywodząca się z MPK. Pierwsza z pań jest specjalistką od przechowywania danych w chmurze, druga profesorem matematyki na uniwersytecie Hongik a trzecia kierowała rządowym Instytutem Badawczym Standardów i Nauki (Korea Research Institute of Standards and Science (KRISS).

Partia Minjoo przyznała przed wyborami, że wysokie miejsce na wyborczych listach dla pani Park wynikało z rosnącego zainteresowania ludzi matematyką. Komputerowy mecz i sensacyjna wygrana AlphaGo z Lee Se-dolem pokazała, że nauka ma jeszcze wiele do zaoferowania narodowi. W Korei Południowej pojedynek cieszył się tak dużym zainteresowaniem, że notowano nawet wzrost plansz do gry go. Park Kyung-mee jest także znana ze swoich książek ("Witamina matematyki" oraz "Matematyczny koncert") popularyzujących wiedzę ścisłą.

Pani Song poza cloud-computingiem pracowała nad rozwojem Internetu Rzeczy. Uzyskała stopień MBA na jednej z czołowych politechnik w kraju. Shin Yong-hyeon wreszcie przez ponad 30 lat pracowała we wspominanym instytucie nad technologiami pozwalającymi osiągać konkurencyjność. Jest doktorem fizyki. Nowe panie ze świata nauki do polityki trafiły dzięki ordynacji proporcjonalnej, która odpowiada w koreańskim parlamencie za 47 z 300 miejsc.