Z sondażu przeprowadzonego dla nas przez IBRiS wynika, że przeciwko obligatoryjnemu przyjmowaniu przez Polskę uchodźców z Afryki i Bliskiego Wschodu opowiedziało się przeszło 70 proc. badanych. Z tego aż 36 proc. zadeklarowało, że jest temu zdecydowanie przeciwne. „Tak" mówi mniej niż co czwarty ankietowany.
    – Jesteśmy społeczeństwem ksenofobicznym. Polacy zawsze byli zdystansowani nie tylko wobec osób z odległych krajów i innych kultur, ale także tych obcokrajowców, którzy mieszkają na terenie Polski – Romów, Litwinów, Białorusinów czy Ukraińców – przypomina prof. Janusz Czapiński, psycholog społeczny. – Spojrzenie na obcokrajowców zmienia się dopiero wtedy, gdy ich obecność w Polsce można przekuć na konkretny zysk, typu zatrudnienie na czarno Ukrainki do sprzątania. Wtedy ich pochodzenie nie jest już takim problemem – dodaje.