„Mimo, że kadet już nie żyje, rodzice Zhu będą mogli wykorzystać zamrożone plemniki do spłodzenia jego potomka – zdecydował Sąd Najwyższy w Nowym Jorku. - W tej chwili sąd nie nakłada żadnych ograniczeń na wykorzystanie zamrożonych plemników zmarłego w celach prokreacyjnych” – tłumaczył prowadzący sprawę sędzia John Colangelo. Jak dodał, nie znalazł żadnych ograniczeń w prawie stanowym lub federalnym. 

Jak informuje „The Independent”, poczęcie ma nastąpić drogą in vitro, a dziecko ma urodzić matka zastępcza. Rodzice Petera Shu nie podjęli jednak jeszcze decyzji, czy zdecydują się na taki krok. Podkreślają jednak, że ich syn zawsze marzył o posiadaniu potomstwa. O tym, czy dziecko się urodzi zadecydują także lekarze.

„Śmierć Petera była przerażającym, tragicznym i nagłym koszmarem, na który żadne z nas nie mogło się przygotować” - zaznaczyli rodzice zmarłego. „Jesteśmy zdesperowani, aby mieć choć mały kawałek Petera, który może żyć dalej i dalej, rozprzestrzeniając radość i szczęście, które Peter przyniósł do naszego życia - dodali. 

Pochodzący z Concord w Kalifornii Peter Zhu zmarł w lutym po złamaniu rdzenia kręgowego na stoku narciarskim w akademii wojskowej West Point.