Na początku października BBN poinformowało, że do prezydenta wpłynęło z Ministerstwa Obrony Narodowej 14 wniosków o awans na stopnie generalskie. Szef BBN Paweł Soloch przyznał, że "prezydent kwestię nominacji wiąże z otrzymaniem pełnej informacji ze strony ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza, dotyczącej kwestii kadrowych, ale także rozwiązań systemowych". Między BBN a MON są różnice poglądów w sprawie przyszłego systemu kierowania i dowodzenia wojskiem. Dotyczą one m.in. prerogatyw prezydenta i samych struktur.
Wiceszef MON Michał Dworczyk zapewnił, że polityka kadrowa MON jest "przemyślanym i długofalowym procesem, który realizuje kierownictwo MON". "Natomiast jeśli chodzi o awanse, to rzeczywiście czekamy na decyzję pana prezydenta" - dodał.
- Nie spodziewam się, żebyśmy na jedenastego (listopada) mieli szykowaną jakąś uroczystość dotycząca nominacji generalskich - minister w Kancelarii Prezydenta Andrzej Dera.
Ponad połowa badanych uważa, że w sporze o blokowanie nominacji generalskich rację ma prezydent Andrzej Duda. Jedynie 8 proc. wskazuje, że rację ma w tej sprawie szef MON Antoni Macierewicz. Ponad 40 proc. badanych nie ma opinii w tej sprawie.