Izba Dyscyplinarna SN nie może orzekać w sprawach, w których zainicjowano postępowanie prejudycjalne. Stanowisko RPO dla TSUE

Izba Dyscyplinarna SN nie jest sądem i nie może orzekać w sprawach krajowych, w których zainicjowano postępowanie prejudycjalne. Takie stanowisko Rzecznik Praw Obywatelskich przedstawił Trybunałowi Sprawiedliwości w Luksemburgu w sprawie pytań prejudycjalnych SN z 15 lipca 2020 r.

Aktualizacja: 16.03.2021 18:10 Publikacja: 16.03.2021 12:59

Izba Dyscyplinarna SN nie może orzekać w sprawach, w których zainicjowano postępowanie prejudycjalne. Stanowisko RPO dla TSUE

Foto: Adobe Stock

RPO zaproponował, aby Trybunał udzielił odpowiedzi twierdzącej na pytania  SN z 15 lipca 2020 r. (sprawa C-509/20 i in.). Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN rozpoznaje wnioski o zabezpieczenie powództwa w sprawach o ustalenie nieistnienia stosunku służbowego sędziego SN. Pozwanymi są osoby mianowane do SN w 2018 r., które wykonując obowiązki sędziów SN, podejmowały czynności w sprawach dotyczących powodów – sędziów sądów powszechnych.

O przekazanie akt tych spraw wystąpiła do Izby Pracy Izba Dyscyplinarna SN, uznając się za właściwą do ich rozpatrzenia. Za właściwą uznała się także druga z nowych izb SN – Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.

Izba Pracy wystąpiła z pytaniami prejudycjalnymi o dopuszczalność przekazazania akt nowym izbom SN w świetle poważnych wątpliwości, czy spełniają one unijne wymogi "sądu".

Izba Pracy zapytała również o zakres i skutki środków tymczasowych zarządzonych przez Trybunał UE wobec Izby Dyscyplinarnej, mogą one bowiem stanowić bezwzględną przeszkodę prawną dla przekazania jej spraw. W tym kontekście SN zapytał też o umocowanie w prawie Unii sądu odsyłającego do zarządzenia krajowych środków tymczasowych zakazujących pozwanym sędziom SN orzekania w sprawach z elementem unijnym.

Kilka pytań SN dotyczy także zgodności z prawem Unii "ustawy kagańcowej" z 20 grudnia 2019 r., zakazującej badania zgodności z prawem mianowania sędziów. Zakaz został umotywowany ochroną „tożsamości konstytucyjnej" państwa członkowskiego. SN zapytał, czy w świetle prawa Unii taki zakaz mieści się w pojęciu „tożsamości narodowej" którą UE ma szanować (art. 4 ust. 2 TEU), jeżeli prowadzi do pozbawienia stron prawa do niezawisłego, bezstronnego sądu ustanowionego na mocy ustawy.

SN zapytał też o potrzebę uprzedniego wykorzystania mechanizmu dialogu prejudycjalnego przez organ krajowy w celu skorzystania z klauzuli ochrony tożsamości narodowej.

W stanowisku dla Trybunału Sprawiedliwości, RPO wskazał, że sąd krajowy może zdecydować o niedopuszczalności przekazania spraw nowej izbie SN, albo w bezpośrednim zastosowaniu postanowienia TSUE z 8 kwietnia 2020 r., zawieszającego Izbę Dyscyplinarną (C-791/20 R), albo w oparciu o zasadę pierwszeństwa i bezpośredni skutek unijnej zasady skutecznej ochrony sądowej (art. 19 ust. 1 TUE).

- Sąd krajowy może również samodzielnie orzec o wszelkich środkach tymczasowych niezbędnych do zapewnienia skuteczności prawu Unii, w tym orzeczeniom Trybunału Sprawiedliwości UE. Powołanie się przez państwo członkowskie na klauzulę ochrony tożsamości narodowej, nie upoważnia organów tego państwa do samodzielnego odstąpienia do zobowiązań wynikających z prawa Unii - wskazał Rzecznik.

Zdaniem RPO, niezbędne byłoby najpierw przeprowadzenie dialogu konstytucyjnego przez organ krajowy z Trybunałem Sprawiedliwości na podstawie art. 267 TFUE oraz uznanie przez TSUE dopuszczalności i prawidłowości powołania przez państwo względów tożsamości konstytucyjnej w świetle art. 4 ust. 2 TUE, który mówi, że Unia szanuje równość Państw Członkowskich wobec Traktatów, jak również ich tożsamość narodową, nierozerwalnie związaną z ich podstawowymi strukturami politycznymi i konstytucyjnymi, w tym w odniesieniu do samorządu regionalnego i lokalnego.

- Interpretacja tożsamości konstytucyjnej państwa członkowskiego nie może naruszać istoty prawa Unii. Wyłączenie sądów krajowych spod wymogów skutecznej ochrony sądowej, może bowiem prowadzić do trwałego, nieusuwalnego osłabienia unijnego porządku prawnego, a także ingeruje w autonomię prawa Unii i niweczy jego jednolite stosowanie oraz pełną skuteczność - podkreślił RPO.

RPO ocenił m.in., że zbadanie rzeczywistych intencji władz krajowych, przyświecających powoływaniu się na klauzulę tożsamości narodowej, w świetle sposobu wprowadzenia i natury zmian w polskim sądownictwie – dezawuuje argumentację odwołującą się do ochrony tożsamości narodowej.

- Domagając się derogacji gwarancji skutecznej ochrony sądowej, organy krajowe de facto działają wbrew Konstytucji. Za powołaniem się na tożsamość narodową nie stoi bowiem rzeczywista treść konstytucyjna, którą należałoby w tym przypadku chronić - uważa RPO. Jego zdaniem, ochrona tożsamości konstytucyjnej pozostaje tylko celem deklarowanym, a tak naprawdę chodzi o ochronę arbitralnych decyzji organów krajowych.

Rzecznik podkreśla, że Trybunał Konstytucyjny, w którym polskie władze upatrują strażnika tożsamości konstytucyjnej RP, obecnie nie pełni już roli powierzonej mu przez Konstytucję.

- Bezprawna wymiana części sędziów TK, arbitralne dobieranie składów orzekających oraz uznaniowa wymiana członków składów orzekających w trakcie rozpoznawania spraw – pozbawiają Trybunał Konstytucyjny charakteru sądu konstytucyjnego. TK nie gwarantuje rzeczywistej kontroli konstytucyjności prawa, nie gwarantuje również realnej ochrony tożsamości konstytucyjnej. Używany jest natomiast do legitymizowania działań władz politycznych nie znajdujących oparcia w Konstytucji - napisał RPO w swoim stanowisku.

RPO wskazał, że uwzględnienie żądania polskiego rządu, by pozostawić proces nominacji sędziowskich całkowicie poza wymogami prawa Unii, "godzi w samo serce prawa Unii, odbiera jej autonomię, zagraża jednolitości i spójności, dekonstruuje mechanizm samonaprawialności unijnego systemu prawnego".

- Gdyby uznać, że konstytutywne cechy sądów nie podlegają standardom unijnym, to już dziś – znaczna część, a w bliskiej przyszłości – być może całość sądownictwa polskiego, nie będzie spełniać wymogów prawa Unii - uważa Rzecznik. - Doprowadzi to do usunięcia z unijnego porządku prawnego jego istotnego elementu – zdolności zabezpieczania go. Skoro prawo Unii kreuje uprawnienia dla podmiotów prywatnych, są one równocześnie uprawnione do ich ochrony, zgodnie ze standardami porządku prawnego, który te uprawnienia kreuje. Bez spełnienia tych wymogów sądy nie będą mogły orzekać o uprawnieniach jednostek objętych prawem Unii - podkreśla RPO.

RPO zaproponował, aby Trybunał udzielił odpowiedzi twierdzącej na pytania  SN z 15 lipca 2020 r. (sprawa C-509/20 i in.). Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN rozpoznaje wnioski o zabezpieczenie powództwa w sprawach o ustalenie nieistnienia stosunku służbowego sędziego SN. Pozwanymi są osoby mianowane do SN w 2018 r., które wykonując obowiązki sędziów SN, podejmowały czynności w sprawach dotyczących powodów – sędziów sądów powszechnych.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów