Sędziowie podkreślili, że działania rządzących uniemożliwiają sędziom prawidłowe wykonywanie ich służby – wymierzania sprawiedliwości w zgodzie z własnym sumieniem, w sposób niezawisły, w oparciu wyłącznie o Prawo. Zauważają, że uchwalenie tzw. "ustawy kagańcowej" jest ubezwłasnowolnieniem sędziów w zakresie wystąpień publicznych, ale i orzeczniczych.
- Ustawa rozbudowuje sankcje dyscyplinarne wobec sędziów za czynności orzecznicze, w tym za czynności chroniące system prawny przed bezprawnymi naruszeniami innych władz - czytamy w pierwszej uchwale.
Czytaj także: Tomasz Pietryga: Konflikt o sądy przejęli dziś radykałowie
- Tzw. „ustawa kagańcowa" ma uniemożliwić sędziom prawidłowe stosowania prawa, w zgodzie z zasadami wynikającymi z orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 19 listopada 2019 r. (wydanego w sprawach C-585/18, C-624/18 i C-625/18) oraz uchwały składu połączonych Izb: Cywilnej, Karnej oraz Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 2020 r. (sygn. BSA I-4110-1/20, a więc czynności wprost związane z procesem orzekania - dodają.
Zdaniem krakowskich sędziów zasady procesu nominacyjnego muszą być przejrzyste i nie poddane uzależnieniom politycznym.