Dopiero studia nad rzetelnym procesem uświadamiają, jak wielką wagę ma czynnik czasu w postępowaniu sądowym. W wielkomiejskim sądzie, w którym obciążenie pojedynczego sędziego sięgało w najgorszym okresie nawet kilkuset spraw, łatwo stracić wrażliwość i przestać widzieć ludzkie sprawy, tylko numerki załatwień.
Tymczasem nie bez przyczyny w skład fundamentalnego prawa do rzetelnego procesu, którego wyrazem jest art. 45 ust. 1 Konstytucji RP oraz art. 6 konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności na równi z prawem do niezależnego, bezstronnego sądu i jawności postępowania, jest ustanowione również prawo do rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki.