W rozmowie z Onetem sędzia żalił się, że stracił pracę, którą wykonywałem od 25 lat. - Czuję się tak, jak każdy człowiek, który po ćwierć wieku robienia tego, co lubił, nagle nie może się tym zajmować - dodał.

Czytaj także: Izba Dyscyplinarna SN uchyliła immunitet sędziemu Tulei

- Miałem budującą rozmowę z wiceprezesem sądu okręgowego ds. karnych. Wskazał, że w jego ocenie nie mogę wykonywać czynności orzeczniczych, ale jak stwierdził, nie będzie mi bronił dostępu do mojego pokoju, w którym urzędowałem od 10 lat. Może będę pisał jakieś projekty uzasadnień, może będę wykonywał coś, co będzie namiastką tego, do czego się przyzwyczaiłem - powiedział Tuleya.

Zobacz więcej na Onet.pl