- Wybory do Parlamentu Europejskiej będą o tyle istotne, że będą na chwilę przed wyborami do parlamentu krajowego, które będą rozstrzygająca bitwą o Polskę. Dlatego rezultat tych zmagań będzie niezwykle istotny i chciałbym w nim wziąć udział. Chciałbym pomóc obozowi Zjednoczonej Prawicy kontynuować to dzieło, w którym współuczestniczę od trzech lat - mówił w TVN24 Patryk Jaki.

Kandydat na prezydenta Warszawy dodał, że pozostaje politykiem bezpartyjnym. - Oczywiście wiadomo, że wszyscy działamy w jakiejś przestrzeni politycznej i nie da się skutecznie, czy efektywnie realizować swoich postulatów bez partii politycznych, bo to część składowa systemu politycznego, ale mi dzisiaj dobrze z takim statusem, jaki posiadam - powiedział.

Jaki skomentował również powołanie nowego klubu Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska. - Gdybym miał na chwilę zamienić się w politologa, to pewnie zwróciłbym uwagę na to, że sama Platforma Obywatelska się wzmacnia, natomiast Koalicja Obywatelska jako taki twór, który miałby zjednoczyć opozycję i stanowić skuteczną broń do walki z obozem Zjednoczonej Prawicy, się osłabił - ocenił.

- Ta część Nowoczesnej, która została, musi się bronić. W związku z tym, tam będzie trwał potężny konflikt. Ten konflikt jest nam absolutnie na rękę. Tym bardziej jeżeli to będzie konflikt, który będzie się opierał o argumentację, którą słyszeliśmy dzisiaj, a ta argumentacja to były tylko i wyłącznie wzajemne żale, a nie jakaś wspólnota programowa - dodał.