Jak czekiści podporządkowali sobie rosyjskie instytucje

W ciągu ostatnich dziesięciu lat kontrwywiad FSB - wspierany przez prezydenta i jego najbliższe otoczenie - podporządkował sobie prawie wszystkie instytucje państwa

Publikacja: 14.06.2020 21:00

Jak czekiści podporządkowali sobie rosyjskie instytucje

Foto: AFP

„Ministerstwo Obrony, Komitet Śledczy, Prokuratura Generalna, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i inne resorty zostały uzależnione od FSB. Oprócz tego przedstawiciele służb specjalnych regularnie wpływają na wyroki sądów” – pisze analityczne centrum „Dossier” stworzone przez miliardera-imigranta Michaiła Chodorkowskiego.

– FSB zaczęła się aktywne zajmować innymi resortami mundurowymi w 2012 roku (po powrocie Putina do władzy prezydenckiej – red.) – wraz z zakończeniem „miedwiediewowskiej odwilży”, w czasie której usunięto z tych struktur nasłanych tam wcześniej czekistów – twierdził jeszcze w 2017 roku politolog Nikita Pietrow.

Teraz zaś „metody, które wykorzystuje FSB, nierzadko naruszają konstytucyjne prawa obywateli – wśród nich są i najgorsze praktyki czasów KGB. Oficerowie służb specjalnych i zależni od nich pracownicy innych resortów krępują wolność słowa, fałszują sprawy sądowe, zajmują się wymuszeniami (od biznesu – red.), stosują nawet tortury i oprócz tego biorą udział w zabójstwach – na terenie Rosji i poza jej granicami” – wyliczają analitycy skutki rządów prezydenta-czekisty i jego przyjaciół.

Raport „Dossier” powstał w ciągu roku na podstawie m.in. kilkudziesięciu rozmów z byłymi pracownikami służb (w tym nawet KGB) oraz obecnymi – również z resortów objętych opieką FSB. „Ogólny poziom represji (…) we współczesnej Rosji pozostaje jednak znacznie niższy niż w ZSRR (nie tylko w epoce Wielkiego Terroru, ale i w epoce breżniewowskiej)” – uspokajają. Nie dotyczy to jednak represji przeciw przedstawicielom samej elity (politycznej i biznesowej), które „już są porównywalne z czasami stalinowskimi”.

– W skrócie: mowa jest o przestępczej organizacji, której członkowie troskliwie – z pokolenia na pokolenie – przekazują swoje doświadczenie młodym. A młodzi dziś już żrą się między sobą w „klanowych wojnach” o dostęp do prezydenta i zasobów rozdawanych przez Kreml – podsumował dokument publicysta Ilia Milsztejn.

W rezultacie kontrwywiad przestaje być po prostu instrumentem w rękach Kremla, a staje się niezależnym graczem politycznym.

FSB jednak nie tylko dusi swymi mackami całe państwo, ale i dba o własne interesy. „Systemowo uczestniczy w działalności korupcyjnej i często ją organizuje oraz staje na jej czele – szczególnie dotyczy to banków. Prawie cały sektor nielegalnych usług bankowych znajduje się pod bezpośrednią kontrolą FSB i przynosi poszczególnym grupom jej oficerów znaczący dochód” – piszą analitycy. Efektem „prywatyzacji” aparatu represji przez jego generałów jest też jak najbardziej dosłowne sprywatyzowanie przez nich 126 służbowych rezydencji, dacz oraz mieszkań w Moskwie i jej okolicy.

Ale nie tylko dowódcy zarabiają na obecnej sytuacji: „oficerowie niżsi rangą zostali natchnieni przykładem szefostwa”. W służbie istnieje podobno nawet nieoficjalny cennik: 100 dolarów za dossier na dowolną osobę, 1000 dolarów za zapis nagrań rozmów telefonicznych wraz z danymi geolokacji, a 3000 dolarów za włamanie na konto w sieci społecznościowej lub komunikatorze.

„Ministerstwo Obrony, Komitet Śledczy, Prokuratura Generalna, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i inne resorty zostały uzależnione od FSB. Oprócz tego przedstawiciele służb specjalnych regularnie wpływają na wyroki sądów” – pisze analityczne centrum „Dossier” stworzone przez miliardera-imigranta Michaiła Chodorkowskiego.

– FSB zaczęła się aktywne zajmować innymi resortami mundurowymi w 2012 roku (po powrocie Putina do władzy prezydenckiej – red.) – wraz z zakończeniem „miedwiediewowskiej odwilży”, w czasie której usunięto z tych struktur nasłanych tam wcześniej czekistów – twierdził jeszcze w 2017 roku politolog Nikita Pietrow.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 793
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 792
Świat
Akcja ratunkowa na wybrzeżu Australii. 160 grindwali wyrzuconych na brzeg
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 791
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 790