Jak poinformował dziś GUS, w czerwcu 2019 r. blisko 65 proc. rolników oceniło bieżącą ogólną sytuację swoich gospodarstw rolnych jako normalną lub dobrą jak na tę porę roku. Jest to o 14 proc. mniej niż w grudniu 2018 r. - gdy na tym poziomie oceniało swoją sytuację 79,3 proc. rolników. Co więcej, odsetek rolników, którzy swoją sytuację oceniają jako złą wyniósł w tym roku 35,3 proc. i jest to drugi najgorszy wynik od 2013 r. Gorzej było tylko przed rokiem (38,7 proc.).

Ilość głosów z oceną "dobrą" zbliżyła się do rekordowo niskiej z ostatnich 5 lat. Według opublikowanych dziś wyników badań rolników z czerwca 2019 r., tylko 7,9 proc. gospodarzy ocenia sytuację jako dobrą, to tylko nieznacznie lepszy wynik niż w rekordowym pod względem pesymizmu czerwcu 2018 r., gdy dobrze oceniało kondycję swojego gospodarstwa jedynie 7,1 proc. rolników. W tym samym czasie za normalną uznało swoją sytuację 56 proc. rolników.

To spory spadek zadowolenia na wsiach wobec wyników z ostatnich lat. Jeszcze przed dwoma laty, w czerwcu 2017 r. dobrze oceniało sytuację w rolnictwie nawet 15,9 proc. ankietowanych rolników, a za normalną uznawało ją aż 69,4 proc. rolników, co dawało łączny odsetek zadowolonych na poziomie 85,3. Dzisiejszą sytuację rolnicy oceniają więc znacznie gorzej niż w grudniu ubiegłego roku, mimo to jednak nieznacznie lepiej niż w czerwcu 2018 r.

Rolników niepokoi sytuacja finansowa ich gospodarstw - jedynie niewiele ponad 14 proc. respondentów stwierdziło, że prowadzenie produkcji rolniczej jest opłacalne. Z największym optymizmem oceniali opłacalności produkcji rolnicy specjalizujący się w chowie drobiu rzeźnego i nieśnego oraz hodowcy świń. Pozytywne opinie przeważały też u rolników prowadzących uprawy pod osłonami i uprawiających warzywa gruntowe. Warto zauważyć, że w tym roku przymrozki i susza nie wpływały pozytywnie na nastroje, a mimo to producenci warzyw byli w czerwcu optymistami. Najbardziej negatywne oceny o opłacalności produkcji rolniczej odnotowano u rolników prowadzących plantacje drzew i krzewów owocowych oraz hodowców bydła rzeźnego.

Rolnicy patrzą też z niepokojem w przyszłość. Pytani o prognozy, najbardziej o swoją przyszłość martwią się użytkownicy producenci roślin przemysłowych, zwłaszcza buraków cukrowych i hodowcy bydła. Optymistami są z kolei rolnicy specjalizujący się w produkcji roślinnej - zwłaszcza ci od upraw pod osłonami i warzyw gruntowych. Dobry nastrój nie opuszcza też producentów drobiu.