Potwierdziły się nazwiska kandydatów do których tydzień temu dotarła Rzeczpospolita. Chodzi o czterech prokuratorów: Krzysztofa Karsznickiego, prokuratora Prokuratury Generalnej; Roberta Hernanda, obecnego zastępcę Andrzeja Seremeta; Dariusza Korneluka prokuratora apelacyjnego w Warszawie, i Krzysztofa Wójcika prokuratora Prokuratury Generalnej.
- Po sprawdzeniu wymogów formalnych wszyscy kandydaci zostali zakwalifikowaniu do udziału w konkursie - ogłosił w poniedziałek po południu Waldemar Żurek, rzecznik Rady. Sprawdzanie czterech kandydatur trwało aż siedem dni.
17 lipca o północy Rada zakończyła zbierać zgłoszenia od chętnych na urząd prokuratora generalnego. Kilka godzin wcześniej, ku zaskoczeniu wszystkich w tym i samych kandydatów, którzy zgłoszenia złożyli KRS postanowiła, że najpierw sprawdzi, czy kandydaci spełniają warunki formalne zgłoszenia, a dopiero potem upubliczni ich nazwiska. Nie ujawniono nawet ilu chętnych złożyło zgłoszenia. Nieoficjalnie jednak lista szybko wyciekła do mediów. Wiadomo już, że większość złożyła dokumenty ostatniego dnia.
Sprawa wyboru nowego prokuratora generalnego może budzić emocje. Ponad miesiąc temu wniosek o odwołanie Andrzeja Seremeta z funkcji dotychczasowego prokuratora generalnego złożyła premier Ewa Kopacz. Wcześniej jednak zarówno Krajowa Rada Sądownictwa, jak i Krajowa Rada Prokuratury przyjęły regulamin wyboru nowego prokuratora generalnego w zwykłym trybie na nową kadencję.
Andrzej Seremet kończy urzędowanie 31 marca 2016 r. Każda z rad, po przesłuchaniach, ma wskazać prezydentowi do wyboru jednego kandydata.