Rzadko które śledztwo budzi takie emocje jak to ostatnie o przeprowadzeniu wyborów prezydenckich. Wszczęto je w czwartek w Prokuraturze Rejonowej Warszawa-Mokotów. Kilka godzin później umorzono.
Jak to możliwe? – padają pytania. Po co komu w ogóle jest śledztwo i czemu ma służyć?
Otóż śledztwo jest podstawową formą prowadzenia postępowania przygotowawczego. O tym, jak ma wyglądać, przesądzają przepisy kodeksu postępowania karnego. Postanowienie o jego wszczęciu wydaje prokurator, ale nie ot, tak sobie. O wszczęciu śledztwa możemy bowiem mówić, dopiero gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że do przestępstwa rzeczywiście doszło. Służą temu przeprowadzane tzw. czynności sprawdzające. Kiedy już śledztwo trwa, prokurator może przeprowadzać dowody – przesłuchiwać świadków, powoływać biegłych, prowadzić oględziny itd. Materiał, który zbierze w ten sposób, decyduje o dalszych losach sprawy.
Czytaj także: Kto umorzył śledztwo ws. wyborów prezydenckich po trzech godzinach