Sejm w czwartkowym głosowaniu postanowił, że w dniu wejścia w życie nowelizacji ustawy o Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP), Prezes Rady Ministrów będzie mógł zadecydować, że osoba, która pełni w tej chwili obowiązki prezesa PAŻP pozostanie na takim stanowisku przez kolejne 12 miesięcy.

To jedna z poprawek do noweli przepisów o PAŻP. Uchwalone w czwartek przepisy, które przygotowali posłowie PO i PSL określają też, że po odwołaniu przez premiera prezesa Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej, jego obowiązku będzie pełnić wiceprezes tej instytucji lub inna osoba nie przez trzy miesiące, ale przez pół roku. Ponadto okres ten będzie można wydłużyć o kolejne pół roku. A takie przedłużenie może nastąpić dwa razy.

Powodem takiego wydłużenia terminów jest to, że zdaniem posłów PO i PSL ciężko jest znaleźć kandydata, który spełnia odpowiednie kryteria na stanowisko prezesa instytucji zarządzającej polską przestrzenią powietrzną. Taka osoba musi m.in. przejść procedurą konkursową, znać język angielski i mieć kilkuletnie doświadczenie menedżerskie w lotnictwie. I zdaniem autorów nowelizacji istnieje ryzyko, że zmiana na stanowisku prezesa PAŻP nie nastąpi bardzo szybko.

Jerzy Polaczek, poseł PiS nazwał nowelizację kabaretową skoro po odwołaniu prezesa PAŻP pozwala znacznie wydłużać zarządzanie polską przestrzenią powietrzną innej osobie, która nie spełnia ustawowych kompetencji. Zwrócił przy tym uwagę, że po tym jak w lutym tego roku premier Ewa Kopacz odwołała prezesa PAŻP, jego obowiązki powierzono byłemu dyrektorowi Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. A do tej pory nie podjęto próby znalezienia kompetentnej osoby na prezesa PAŻP, gdyż wciąż nie ogłoszono konkursu na to stanowisko.

Przepisy nowelizacji trafią teraz do prac w Senacie. Wejdą one w życie dzień po ich ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw.