Dziury w majątkach polityków

Nie tylko Marian Banaś miał kłopoty z oświadczeniami majątkowymi. Ale nie dla wszystkich skończyło się to zarzutami karnymi.

Aktualizacja: 27.07.2021 10:16 Publikacja: 26.07.2021 18:46

Prezes NIK Marian Banaś

Prezes NIK Marian Banaś

Foto: PAP, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Niejasności w oświadczeniach mogą skończyć się dla prezesa NIK utratą stanowiska oraz pięcioletnim więzieniem. CBA, które analizowało jego stan majątkowy, twierdzi, że wykazał majątek mniejszy nawet o 550 tys. zł, a do oświadczenia nie wpisał m.in. zakupu rzeźby i zaniżał wartość najmu kamienicy.

W sprawie aktualne jest pytanie, dlaczego luk i nieścisłości w dziesięciu kolejnych oświadczeniach Banasia służby nie wykryły wcześniej. Już 2,5 roku temu (w grudniu 2018 r.) posłowie PO Izabela Leszczyna i Janusz Cichoń alarmowali, że w majątku ówczesnego ministra finansów nie zgadza się m.in. powierzchnia działek i niska jest wartość z wynajmu kamienicy (40 tys. zł rocznie).

– Zapytaliśmy koordynatora służb i CBA, czy wiedzą o tych nieścisłościach i czy je sprawdzają. Odpowiedzieli, że „trwa analiza przedkontrolna oświadczeń majątkowych" Banasia i związku z pełnieniem przez niego funkcji podsekretarza i sekretarza stanu w Ministerstwie Finansów w latach 2015–2018. Po zakończeniu będą mogli coś powiedzieć – mówi nam posłanka Leszczyna.

Mimo wątpliwości PiS w sierpniu 2019 r. wystawił Banasia jako kandydata na stanowisko szefa NIK. Analiza CBA przeszła w kontrolę, a jej wyniki – dopiero teraz – w zarzuty. Te, które chce Banasiowi stawiać prokuratura, brzmią poważnie, zwłaszcza że dotyczą osoby, która piastowała stanowisko Generalnego Inspektora Informacji Finansowej i szefa KAS, która ściga przestępców finansowych i podatkowych.

Kłopoty z majątkiem prezesa NIK w ciągu ostatnich 20 lat mieli posłowie praktycznie każdej partii. Byli łapani na tym, że wypełniali oświadczenia majątkowe niechlujnie lub z błędami. Można złożyć korektę, by uniknąć zarzutów karnych – prezes Banaś nigdy tego nie zrobił, choć w jednym z ostatnich wywiadów przyznał: „nie obawiam się o swoją uczciwość, być może popełniłem zwykłe ludzkie błędy, za które przyjdzie mi odpowiedzieć przed niezależnymi sądami".

Tylko umyślne podanie nieprawdy w oświadczeniu majątkowym jest przestępstwem.

Korektę oświadczenia za 2019 r. musiał złożyć m.in. Michał Dworczyk, którego OKO.press złapało na tym, że nie wpisał posiadania wartych 18 tys. zł udziałów w spółce Rodzice dla Szkoły – nie informował o tym w 12 oświadczeniach.

Dekadę temu śledczy rozgrzeszyli posła Janusza Palikota, choć „zapomniał" wpisać do oświadczenia samolotu Cessna, pożyczek i udziałów w spółkach. W decyzji prokuratura napisała, że „nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych pana posła wynikają z filozoficznego wykształcenia i stosunku do wartości materialnych". – Te uzasadnienia są tak śmieszne, że aż straszne – mówił nam wówczas prof. Antoni Kamiński z PAN.

Nieścisłości uszły też na sucho Pawłowi Grasiowi, który miał zataić, że sprawując funkcję w rządzie, zasiadał w zarządzie spółki Agemark.

Ale nie zawsze śledczy są tak wyrozumiali. Zarzuty sfałszowania oświadczenia majątkowego usłyszał były minister sportu Andrzej B. i kolejny minister PO–PSL Sławomir N., który nie wpisywał do pięciu oświadczeń drogiego zegarka. Uznano go za winnego, ale sąd warunkowo umorzył sprawę na rok. Skazująca go sędzia podkreśliła, że „od posłów należy wymagać, aby nie tylko rozumieli, ale też stosowali stanowione przez siebie prawo".

Niejasności w oświadczeniach mogą skończyć się dla prezesa NIK utratą stanowiska oraz pięcioletnim więzieniem. CBA, które analizowało jego stan majątkowy, twierdzi, że wykazał majątek mniejszy nawet o 550 tys. zł, a do oświadczenia nie wpisał m.in. zakupu rzeźby i zaniżał wartość najmu kamienicy.

W sprawie aktualne jest pytanie, dlaczego luk i nieścisłości w dziesięciu kolejnych oświadczeniach Banasia służby nie wykryły wcześniej. Już 2,5 roku temu (w grudniu 2018 r.) posłowie PO Izabela Leszczyna i Janusz Cichoń alarmowali, że w majątku ówczesnego ministra finansów nie zgadza się m.in. powierzchnia działek i niska jest wartość z wynajmu kamienicy (40 tys. zł rocznie).

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Lewicowa rozgrywka o mieszkania. Partia chce miejsca w Ministerstwie Rozwoju
Polityka
USA krytycznie o prawach człowieka w Polsce. Departament Stanu przygotował raport
Polityka
Zakłócone loty nad Europą. Rosjanie celowo wprowadzają pilotów w błąd
Polityka
Departament Stanu zgodził się sprzedać Polsce rakiety za ponad miliard dolarów
Polityka
Jakub Wygnański: Polityka parlamentarna domaga się obywatelskiego „dotlenienia”