We wniosku o interpretację spółka wyjaśniła, że w specjalnej strefie ekonomicznej (SSE) prowadzi działalność w zakresie produkcji i handlu wyrobami z metalu. Kupuje usługi dodatkowe do procesu produkcji wyrobów metalowych od firm zewnętrznych, które nie prowadzą działalności w SSE. Finalny produkt jest jednak wytwarzany w strefie, w zakładzie produkcyjnym i tam też nadawany jest ostateczny kształt wyrobu oraz przeprowadzane są atesty jakościowe produktów końcowych. Zakup usług dodatkowych ma wyłącznie charakter pomocniczy do procesu produkcyjnego, a samodzielnie wykonywanie usług dodatkowych jest ekonomicznie nieopłacalne i niejednokrotnie niemożliwe ze względu na brak specjalistycznego sprzętu.
Podatniczka zapytała, czy wydatki na zakup usług dodatkowych do procesu produkcji wyrobów metalowych wytwarzanych w specjalnej strefie ekonomicznej powinny być traktowane jako koszty uzyskania przychodów „strefowych". Sama uważała, że tak, ale fiskus nie potwierdził tego stanowiska. Wskazał, że zakup dodatkowych usług nie może mieć charakteru wyłącznie pomocniczego do procesu produkcji. Zwolnienie strefowe dotyczy dochodów z działalności prowadzonej na terenie SSE, czyli przychodu uzyskanego z działalności gospodarczej prowadzonej na terenie strefy pomniejszonego o koszty poniesione na jej terenie. Tym samym, koszty uzyskania przychodów związane z usługami obcymi wykonywanymi poza obszarem specjalnej strefy ekonomicznej nie są objęte art. 17 ust. 1 pkt 34 ustawy o CIT.
Argumentacja fiskusa nie przekonała jednak WSA w Gorzowie Wielkopolskim. Jego zdaniem, sam fakt nabycia usługi od podmiotu nieprowadzącego działalności na terenie SSE, czyli od zewnętrznego, nie oznacza, że usługa ta nie miała charakteru pomocniczego w stosunku do zasadniczego procesu produkcyjnego. Istotne jest ustalenie, jak duży może być zakup usług (towarów) od zewnętrznych kontrahentów, aby działalność nie utraciła przymiotu „prowadzonej na terenie specjalnej strefy ekonomicznej". W ocenie sądu, bez wskazania jak wygląda proces produkcji nie jest możliwe ustalenie czy zakres usług wykonywanych przez podmioty zewnętrzne, ich charakter można uznać za czynności pomocnicze. A fiskus w tym zakresie nie dokonywał żadnej oceny.
Racji urzędnikom nie przyznał też Naczelny Sąd Administracyjny. Potwierdził, że nabywanie komponentów wykorzystywanych do produkcji wyrobów strefowych od podmiotów zewnętrznych samo w sobie nie oznacza, że nie zostały one wytworzone w działalności gospodarczej prowadzonej na terenie specjalnej strefy ekonomicznej. Sąd odwołał się do orzecznictwa dotyczącego zwolnienia dla działalności strefowej. Zauważył, że dochód uzyskany ze sprzedaży wyrobów strefowych, w części, w której odpowiadałby on wartości wykorzystanych przy jego produkcji produktów i usług pozastrefowych, można uznać w pewnych okolicznościach za dochód uzyskany z działalności gospodarczej prowadzonej na terenie SSE. Dlatego, w jego ocenie, w tych samych okolicznościach należy również uznać za koszty uzyskania przychodu tej działalności wydatki poniesione na zakup tych produktów i usług. NSA zaznaczył, że wymóg pomocniczości produktów i usług nabytych poza strefą względem produkcji prowadzonej w działalności strefowej powinien wynikać z przedstawionego we wniosku stanu faktycznego lub zdarzenia przyszłego.
NSA zgodził się, że konieczne jest rozważenie, jak duży może być udział usług i towarów zakupionych przez firmę prowadzącą działalność na terenie strefy od firm zewnętrznych. Przy zastrzeżeniu, że korzystanie z ich usług podmiotów nie może w rezultacie prowadzić do sytuacji, w której produkt jest jedyne „składany i pakowany" w strefie.