Rok niedoszłej rewolucji

Kiedy mija błogi nastrój Bożego Narodzenia, a do Nowego Roku pozostało jeszcze parę dni; kiedy w lodówkach tkwi poświąteczne jedzenie, a nie wypełniają ich jeszcze sylwestrowe butelki; kiedy po kątach leżą opakowania po prezentach, a ludzie tłoczą się już w kolejkach, licząc na poświąteczne wyprzedaże – nadchodzi czas na refleksję na temat roku mijającego.

Publikacja: 27.12.2017 20:28

Rok niedoszłej rewolucji

Foto: Fotolia

Gdy rok 2017 się zaczynał, perspektywy gospodarcze świata wyglądały dość niejasno. W USA władzę obejmował nowy prezydent, epatujący propozycjami budowy murów na granicy i wojny handlowej z Chinami. W Pekinie rosły obawy o konsekwencje spowolnienia gospodarczego i możliwego załamania giełdy. W Europie zaniepokojenie budził stan włoskiego systemu bankowego. Ale jeszcze bardziej niepokoiła polityka – w kolejnych krajach do władzy parły uskrzydlone wynikiem brytyjskiego referendum partie populistyczne, ksenofobiczne i antyunijne. Perspektywy gospodarcze Polski wyglądały nie najgorzej, ale były też podszyte obawami. Słowem, w gospodarce mogła przyjść jakaś niszcząca rewolucja.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację