Dysponowanie nieruchomością na cele budowlane warunkuje możliwość uzyskania pozwolenia na budowę. Okazuje się, że utrata wskazanego tytułu prawnego już po uzyskaniu tej decyzji może skutkować jej wygaśnięciem i to nawet wtedy, gdy inwestor rozpoczął realizację inwestycji. Każda taka sytuacja powinna być jednak szczegółowo badana, zwłaszcza że przepisy prawne nie wskazują wprost konsekwencji związanych z utratą powołanego prawa i jego wpływu na byt prawny wydanego pozwolenia na budowę, a orzecznictwo sądowe jest w tym zakresie niejednolite.
Nie tylko właściciel
Definicja prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane została wskazana przez ustawodawcę w art. 3 pkt 11 ustawy z 7 lipca 1994 roku Prawo budowlane (dalej: „Prawo budowlane"). W świetle tego przepisu, pod pojęciem tym należy rozumieć tytuł prawny wynikający z prawa własności, użytkowania wieczystego, zarządu, ograniczonego prawa rzeczowego albo stosunku zobowiązaniowego, przewidującego uprawnienia do wykonywania robót budowlanych.
Inwestor nie musi zatem być właścicielem nieruchomości, aby uzyskać pozwolenie na budowę i następnie realizować inwestycję, o ile legitymuje się innym z wskazanych tytułów prawnych. Może nim być na przykład:
- służebność przesyłu (tak: Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 6 kwietnia 2017 roku, sygn. akt: II OSK 2004/15),
- umowa użyczenia nieruchomości lub nawet umowa nienazwana, nieuregulowana w ustawie z 23 kwietnia 1964 roku Kodeks cywilny (tak: Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 21 października 2016 roku, sygn. akt: II OSK 103/15).