Pogrzeb Żołnierzy Wyklętych. Są problemy

Zidentyfikowani żołnierze polskiego niepodległościowego zostaną dziś pochowaniu w panteonie na Wojskowych Powązkach.

Aktualizacja: 27.09.2015 09:41 Publikacja: 27.09.2015 09:36

Panteonum-Mauzoleum Wyklętych Niezłomnych na Wojskowych Powązkach. Tam dziś zostanie pochowanych 35

Panteonum-Mauzoleum Wyklętych Niezłomnych na Wojskowych Powązkach. Tam dziś zostanie pochowanych 35 bohaterów.

Foto: Archiwum Rzeczpospolitej

Choć uroczystości pogrzebowe rozpoczną się o godz. 10, na pl. Piłsudskiego, to już doszło do pierwszego zgrzytu. Konwój z trumnami przejechał wcześniej przez Warszawę niż zapowiadano.

Ok. 8 był spodziewany na pl. Wilsona. Tam zebrała się grupa osób związana z fundacją Łączka, która walczy o godne uczczenie Żołnierzy Wyklętych. Jednak nie doczekali się.

- Chociaż przyszliśmy z dużym wyprzedzeniem i czekaliśmy na konwój to się go nie doczekaliśmy. Od taksówkarzy stojących na Pl. Wilsona dowiedzieliśmy się, że konwój z trumienkami naszych Bohaterów przejechał o godz. 7.15 czyli godzinę wcześniej – informuje Beata Sławińska z fundacji Łączka.

Dodaje, że w ostatniej chwili godzina przejazdu musiała zostać zmieniona. - Kto się bał Polaków z flagami i kwiatami na trasie konwoju i dlaczego? – pytają przedstawiciele fundacji.

Andrzej Kunert, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa mówi "Rzeczpospolitej", że przywitanie na pl. Wilsona nie było planowane. – Konwój liczymy dopiero od momentu zakończenia mszy na pl. Piłsudskiego.

Trumny ze szczątkami 35 Niezłomnych dowieziono już na pl. Piłsudskiego, gdzie o godz. 10 rozpocznie się żałobna msza święta, celebrowana przez biskupa polowego Wojska Polskiego Józefa Guzdka. Pięć trumien udekorowanych jest wstęgami Orderu Wojennego Virtuti Militari.

- Pogrzeb będzie miał uroczysty, narodowy charakter – mówił Andrzej Kunert, sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Dodał, że żołnierzom niezłomnym próbowano odebrać dobre imię, prawo do godnego pochówku i prawo do pamięci, ponieważ usiłowano ich imiona i nazwiska pohańbić. - My to teraz odwołujemy - podkreślił Kunert.

Po nabożeństwie kondukt pojedzie na Wojskowe Powązki, gdzie w południe rozpoczną się uroczystości pogrzebowe w kwaterze „Ł" przed Panteonem – Mauzoleum Wyklętych Niezłomnych.

W panteonie zostaną złożone szczątki 35 osób w tym m.in.: majora Hieronima Dekutowskiego ps. "Zapora", majora Bolesława Kontryma ps. "Żmudzin" i Stanisława Kutryba ps. "Ryś".

Ceremonia zakończy się Apelem Pamięci oraz salwą honorową i złożeniem kwiatów przed mauzoleum.

Nie wszyscy zidentyfikowani bohaterowie spoczną w Panteonie. Część rodzin, w tym m.in. legendarnego dowódcy AK Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki", będą pochowani w grobach rodzinnych.

Podobną decyzję podjęli bliscy ppor. Jerzego Miatkowskiego ps. Zawada (zostanie pochowany w Warszawie na Starych Powązkach) oraz komandora Marynarki Wojennej Zbigniewa Przybyszewskiego (na Helu na Pomorzu).

Na Powązkach w kwaterze "Ł" grzebano żołnierzy niezłomnych, ofiary reżimu komunistycznego. Do tej pory udało się zidentyfikować 40 osób, a ekshumowano 200 szczątków.

Wiele wskazuje na to, że na terenie kwatery "Ł" jest jeszcze około 100 pogrzebanych ofiar, ich szczątki znajdują się na obszarze, gdzie w latach 70. chowano inne osoby.

Choć uroczystości pogrzebowe rozpoczną się o godz. 10, na pl. Piłsudskiego, to już doszło do pierwszego zgrzytu. Konwój z trumnami przejechał wcześniej przez Warszawę niż zapowiadano.

Ok. 8 był spodziewany na pl. Wilsona. Tam zebrała się grupa osób związana z fundacją Łączka, która walczy o godne uczczenie Żołnierzy Wyklętych. Jednak nie doczekali się.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Historia
Klub Polaczków. Schalke 04 ma 120 lat
Historia
Kiedy Bułgaria wyjaśni, co się stało na pokładzie samolotu w 1978 r.
Historia
Pomogliśmy im odejść z honorem. Powstanie w getcie warszawskim
Historia
Jan Karski: nietypowy polski bohater
Historia
Yasukuni: świątynia sprawców i ofiar
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił