W dwutygodniowych rozmowach prowadzonych w formie telekonferencji przez ocean w związku z pandemią uczestniczy ponad 300 urzędników obu krajów w prawie 30 grupach negocjacyjnych — ogłosili we wspólnym komunikacie Robert Lighthizer i minister handlu Liz Truss. Sesja plenarna odbyła się we wtorek 5 maja, w dniach 6-15 maja przewidziano liczne spotkania wirtualne.
„Podejmujemy negocjacje w przyspieszonym rytmie i zapewniliśmy zasoby niezbędne do osiągania szybko postępu. Porozumienie o wolnym handlu przyczyni się do długotrwałego zdrowia naszych gospodarek, co ma żywotne znaczenie przy wychodzeniu z wyzwań wynikających z Covid-19”— cytuje Reuter wspólny komunikat z Waszyngtonu i Londynu. „Chcemy zawrzeć ambitną umowę, która otworzy nowe możliwości naszym firmom, zapewni więcej inwestycji i stworzy lepsze miejsca pracy ludziom w całym kraju” — dodała minister Truss.
To pierwsze ważne negocjacje handlowe Stanów w 2020 r. Londyn pracuje już nad warunkami handlu z Unią po wyjściu niej w końcu stycznia. Przedstawiciel władz brytyjskich powiedział dziennikarzom na briefingu, że celem Londynu jest szybkie zakończenie obu negocjacji, może dojść do pozytywnej dynamiki między nimi, choć kierują nimi różni ludzie.
Oba kraje starają się wzmocnić swe łańcuchy dostaw borykające się ze skutkami pandemii. Lighthizer uznał rozmowy z Brytyjczykami za jedne z najważniejszych celów w tym roku. Ponad rok temu opublikował zakładane cele, pełny dostęp dla amerykańskiego eksportu rolnego i obniżone stawki celne na wyroby przemysłowe. Senator Chuck Grassley (rep.) z Iowa na nadzieję, że ta umowa stworzy podstawy do lepszego porozumienia z Unią.
Najtrudniejszym tematem będzie rolnictwo, bo Brytyjczycy są zdecydowani przeciwni płodom rolnym genetycznie modyfikowanym i antybakteryjnej obróbce drobiu. Premier Boris Johnson zapowiedział twarde przetargi, a minister Truss uprzedziła, że W. Brytania nie obniży swych norm wobec żywności. Londyn dał też do zrozumienia, że nie pozwoli, by w negocjacjach zmieniono jego politykę cen leków czy statusu publicznej służby zdrowia (NHS). W. Brytania jest nadal przeciwna ocleniu jej stali i aluminium, ma też nadzieję, że Stany i Unia rozwiążą spór o subwencje dla producentów samolotów, co zaszkodziło producentom szkockiej whisky.