Jak dowiedziała się agencja Reuters, przedłużenie sankcji przez Brukselę jest już „pewne". Formalna procedura ma zostać zakończona 20 grudnia. Już w listopadzie "The Washington Post" pisał, że liderzy unijni oraz Barack Obama podczas spotkania w Berlinie uzgodnili przedłużenie o pół roku sankcji antyrosyjskich, wprowadzonych po aneksji Krymu w marcu 2014 r. Potwierdził to na początku grudnia Donald Tusk.
Od pierwszego września obowiązuje nowy, rozszerzony spis rosyjskich firm objętych sankcjami przez Biały Dom. Trafiło tam 11 nowych spółek z Rosji. Wszystkie są z branży elektronicznej, a większość ma powiązania z rosyjskim przemysłem zbrojeniowym.
- Zdecydowaliśmy się na takie działania, by zagwarantować skuteczność istniejących sankcji przeciwko FR za naruszenie prawa międzynarodowego i podsycanie konfliktu na Ukrainie - wyjaśniło Biuro ds przemysłu i bezpieczeństwa resortu handlu USA.
Na liście jest teraz w sumie 81 firm z Rosji, Krymu, Hongkongu i Indii - te ostatnie to także rosyjskie firmy, lecz zarejestrowane za granicą.
Na czarnej liście znalazły się m.in. Mikron kontrolowany przez grupę Sistiema bogacza Jewgienija Jewtuszenkowa. Firma ma 21 proc. rosyjskiego rynku mikroelektroniki i jest dostawcą SIM-kart dla rosyjskich operatorów łączności; na swoje przedstawicielstwo na amerykańskim rynku - Mikron America Inc. zarejestrowane w stanie Kolorado.