Obecnie dodatki z programu Rodzina 500+ otrzymuje ok. 3,6 mln dzieci, czyli nieco ponad połowa dzieci w Polsce, co kosztuje ok. 21-23 mld zł rocznie. Objęcie świadczeniem wychowawczym wszystkich Polaków do 18 roku życia, co zapowiedział prezes PiS, Jarosław Kaczyński, zwiększy więc te koszty prawie dwa razy. Jak wynika z szacunków Rzeczpospolitej, 500+ od pierwszego dziecka może pochłonąć z budżetu państwa dodatkowe 20 mld zł w stosunku rocznym. W samym 2019 r. mniej – ok. 10 mld zł kosztów, bo zmiany mają wejść w życie od lipca.
Z kolei 13-sta emerytura może kosztować ok. 7-8 mld zł w jednym roku. W Polsce mamy ok. 7 mln emerytów (nie uwzględniając rencistów). Jeśli każdy w maju 2019 r. miałby otrzymać jednorazowy dodatek w wysokości 1100 zł, to daje nam to ok. 7,7 mld zł kosztów.
Pozostałe propozycje – brak PIT dla pracujących do 26 roku życia, czy obniżenie podatków dla innych pracujących trudno oszacować ze względu na brak szczegółów.
Komentują:
Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich
Skala zapowiedzianych programów jest niewątpliwie bardzo duża. Biorąc pod uwagę, że wiele z nich ma wystartować jeszcze w bieżącym roku – np. 500+ na pierwsze dziecko od lipca – prawdopodobnie będziemy mogli spodziewać się nowelizacji ustawy budżetowej na 2019 r. Dodatkowe transfery socjalne pobudzą popyt konsumpcyjny w okresie pogarszającej się koniunktury, ale kosztem osłabienia finansów publicznych. Wciąż jest wiele niewiadomych, które będą musiały zostać wyjaśnione – np. jaki zakres dochodów osób do 26. roku życia miałby podlegać zwolnieniu z opodatkowania, czy pod hasłem „obniżenia pracowniczego PIT” należy rozumieć wprowadzenie dodatkowego różnicowania stawek, a także czy 13. emerytura miałaby przyjąć stosowaną wcześniej formę dodatku, czy też stanowić całkowicie nowy typ świadczenia.