W II kwartale przychody GPW z rynku finansowego wyniosły 45,4 mln zł, podczas gdy rok temu było to 47,1 mln zł. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja na rynku towarowym, gdzie przychody wzrosły z 39,2 mln zł do 43,4, co oznacza, że generują one już niemal połowę przychodów grupy GPW. – Potwierdza się długoterminowa tendencja, która pokazuje, że przychody w obszarze finansowym i towarowym nie są ze sobą skorelowane. To zapewnia większą stabilność grupy GPW – mówi Jacek Fotek, wiceprezes GPW. Przedstawiciele warszawskiej giełdy nie ukrywają, że dywersyfikacja ma w przyszłości postępować
– Rynki są bardzo kapryśne, a koszty są stałe. Musimy więc szukać produktów, które będą bardziej przewidywalnym źródłem przychodów – wskazuje Marek Dietl, prezes warszawskiej giełdy. Jak dodaje, z myślą o tym podejmowane są kolejne działania. – Od roku konsekwentnie wdrażamy nasze inicjatywy strategiczne. Z pewnością krokiem milowym na drodze do zdywersyfikowania przychodów grupy i zmniejszenia zależności wyników finansowych od koniunktury na prowadzonych przez nas giełdach była decyzja o rozpoczęciu budowy autorskiego systemu transakcyjnego. Dla perspektyw naszego obecnego biznesu w średnim terminie duże znaczenie ma Program GPW Growth. Systematyczne wspieranie rozwoju kompetencji potencjalnych emitentów przełoży się w ciągu paru lat na liczbę i jakość IPO. Obecnie koncentrujemy się na rozwoju tych biznesów giełdy, które wpisują się w przyjęte założenia strategiczne #GPW2022 – dodaje szef warszawskiego parkietu.
Pytanie „czy" i „kiedy" inicjatywy podejmowane przez GPW przełożą się na wyniki finansowe operatora, jest jednak kwestią otwartą.
– Efekty projektów inicjowanych przez GPW, jeśli będą miały przełożenie na finanse grupy kapitałowej, to jest to raczej kwestia kilku lat. Tak może być chociażby przy projekcie budowy własnej platformy transakcyjnej, który i tak jest obarczony sporym ryzykiem. Również w części towarowej biznesu nie należy się spodziewać spektakularnych wzrostów. Podejmowane inicjatywy raczej będą stopniowo aniżeli skokowo wpływały na wyniki grupy kapitałowej GPW – mówi Łukasz Jańczak, analityk Ipopemy Securities. Na razie giełda musi liczyć się z tym, że podejmowane przez nią inicjatywy będą generowały koszty. Widać je chociażby na poziomie kosztów osobowych. Te w II kwartale tego roku wyniosły 19,3 mln zł, podczas gdy w analogicznym okresie rok wcześniej było to 16,6 mln zł.
