Skarbówka nie postawi zarzutu zaniżania przychodu właścicielowi firmy internetowej, który na aukcjach sprzedaje towary poniżej cen zakupu. Takie wnioski wynikają z interpretacji Izby Skarbowej w Katowicach.
Wystąpił o nią przedsiębiorca, który chce handlować towarami na internetowych aukcjach. Do transakcji dojdzie wtedy, gdy uczestnik przebije cenę i wygra licytację. Przy każdym przebiciu z jego konta pobierane będą jednostki rozliczeniowe, które dają prawo do wzięcia udziału w aukcji i do złożenia oferty nabycia towaru. Wcześniej musi je kupić. Jednostki pełnią funkcję środka płatniczego. Uczestnikowi, który wykorzystał je w licytacji do przebijania, nie przysługuje prawo do ich zwrotu.
Ponieważ transakcje odbywają się na aukcjach, może się okazać, że cena sprzedaży towaru jest niższa niż jego zakupu. Generalnie jednak prowadzona działalność jest opłacalna ekonomicznie. Przedsiębiorca uzyskuje bowiem zysk na sprzedaży jednostek rozliczeniowych.
Właściciel firmy zapytał skarbówkę, czy ma prawo zaliczać do podatkowych kosztów wydatki na towary, mimo że sprzedaje je poniżej cen zakupu. Czy sprzedaż za niższą kwotę powoduje zaniżenie przychodu?
Jego obawy są bezpodstawne, wszystko jest bowiem w porządku. Fiskus zgodził się z tym, że przepisy nie zabraniają sprzedawania towarów poniżej cen zakupu. Przedsiębiorca może to robić z przyczyn ekonomicznych. To on podejmuje decyzję o poniesieniu kosztów związanych z transakcją i sam ocenia ryzyko ekonomiczne i gospodarcze. Na kształtowanie cen wpływa polityka sprzedaży oraz kalkulacja finansowa, która wskazuje, że z ekonomicznego punktu widzenia bardziej opłaca się sprzedać towary taniej, ponieważ przedsiębiorca osiągnie zysk na jednostkach rozliczeniowych. Żeby go jednak uzyskać, musi wystawiać produkty w internecie, gdzie o cenie decyduje licytacja.