23 lutego odbędzie się w Brukseli unijny szczyt, na którym przywódcy państw UE mają m.in. dyskutować o przyszłych finansach Wspólnoty po 2020 r. Projekt wieloletniego budżetu ma przygotować Komisja Europejska i przedstawi go 2 maja. Ale już teraz apeluje do państw o wytyczne. I ostrzega, że bez zwiększenia finansowania nie da się realizować ambicji UE.
– Planowanie budżetu to nie zadanie z dziedziny księgowości. Tu chodzi o priorytety i ambicje – powiedział Jean-Claude Juncker, przewodniczący KE. Ich jest więcej, a pieniędzy mniej, bo wyjście Wielkiej Brytanii z UE oznacza ubytek rocznie 13 mld euro, czyli ok. 10 proc. ogólnego budżetu. W latach 2014–2020 państwa UE wpłacają do wspólnej kasy sumę stanowiącą 1,03 proc. ich połączonego dochodu narodowego brutto (DNB). Gdyby odliczyć Wlk. Brytanię, to proporcja ta musiałaby wzrosnąć do 1,13 proc. DNB. Dlatego KE apeluje, aby limit dla nowego wieloletniego budżetu nie wynosił 1,03 proc., ale bliżej 1,2 proc. DNB.