Jak zawsze na przełomie roku banki czekają na wymogi dywidendowe od KNF. W marcu 2018 r. nadzór przyjął średnioterminową politykę, której główne ramy miały być niezmienne, o ile nie doszłoby do poważnych zmian w otoczeniu – miało to umożliwić bankom większą przewidywalność dywidend i lepsze zarządzanie kapitałem.
Teraz jednak nad sektorem unosi się widmo sporych kosztów związanych z hipotekami walutowymi, co rodzi pytania o zmiany. – Przedstawione w 2018 r. założenia dotyczące polityki dywidendowej banków komercyjnych w średnim terminie definiują kierunek i ramy, w jakich Komisja, wyznaczając corocznie politykę dywidendową, będzie się poruszać w średnim okresie, definiowanym na trzy–pięć lat. Tak jak zostało wówczas wskazane, Komisja może wyjść poza te ramy, gdyby w otoczeniu makroekonomicznym lub regulacyjnym polskiego sektora bankowego zaszły istotne zmiany – informuje Jacek Barszczewski, rzecznik UKNF.