Polska nie została zaproszona na rozmowy w Genewie dotyczące planu pokojowego Donalda Trumpa. Prawdę mówiąc, byłoby dziwne, gdyby została zaproszona. Prezydent Karol Nawrocki nie wziął udziału w pamiętnym spotkaniu przywódców unijnych w Waszyngtonie, trudno więc oczekiwać, by ponownie otrzymał zaproszenie. Liderzy tego świata nie lubią się narzucać.
Nie znaczy to jednak, że prezydent Nawrocki nie odcisnął piętna na treści planu pokojowego. Wskazują na to cztery kwestie.
Karol Nawrocki nie dopuścił do członkostwa Ukrainy w NATO i zakazał ideologii banderowskiej
Po pierwsze, plan pokojowy uwzględnia zobowiązanie Karola Nawrockiego, że nie dopuści do członkostwa Ukrainy w NATO. Zobowiązanie to ma zostać potwierdzone zarówno w konstytucji Ukrainy, jak i dokumentach sojuszu północnoatlantyckiego. Choć propozycja europejskich przywódców rozwadnia postulat prezydenta Nawrockiego, nie wiadomo jednak, czy Europejczycy zdołają przekonać Amerykanów.
Czytaj więcej
Podobno każdy Polak zna się na medycynie, wie, co należy wziąć na ból głowy, grypę czy uczulenie....
Po drugie, prezydent Nawrocki podjął inicjatywę ustawodawczą, kierując do Sejmu projekt prawa zrównujący ideologię banderowską z faszyzmem i nazizmem. Idea ta znalazła odzwierciedlenie w 20. punkcie planu pokojowego: „wszelka ideologia i działalność nazistowska muszą zostać odrzucone i zakazane”. Niewątpliwy sukces prezydenta Polski w skali globalnej, choć i w tym wypadku Europejczycy usiłują rozwodnić tę kwestię.