Sprawę pani Magdaleny opisał na swojej stronie internetowej Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców. Kobieta od 9 lat prowadzi swój salon kosmetyczny. W czasie pandemii zmuszona była do zaprzestania prowadzenia działalności gospodarczej z uwagi na wprowadzone przez rząd restrykcje. W związku z tym nie miała pieniędzy na zapłacenie składek na ubezpieczenie społeczne i powstały u niej zaległości w opłacaniu składek. Zawarła z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych umowę o rozłożenie na raty zaległych należności z tytułu składek. 12 dni później urodziła dziecko i złożyła wniosek o wypłatę zasiłku macierzyńskiego.
ZUS odmówił jej prawa do zasiłku macierzyńskiego podkreślając, że w dniu porodu na jej koncie występowało zadłużenie z tytułu składek na kwotę przekraczającą 30,10 zł tj. 1% minimalnego wynagrodzenia za pracę. Jednocześnie ZUS wydał przedsiębiorczyni zaświadczenie o niezaleganiu w opłacaniu składek wskazując, iż ubezpieczona nie miała zaległości z tytułu opłacania składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne bowiem korzysta z ulgi w postaci układu ratalnego na spłatę należności, które nie są wymagalne na dzień wydania zaświadczenia.
Adam Abramowicz – Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców zwrócił się do Prezesa ZUS oraz do Ministra Rodziny i Polityki Społecznej o podjęcie działań zmierzających do zapewnienia skutecznej ochrony praw przedsiębiorców poprzez rozstrzygnięcie, iż terminowo opłacany przez przedsiębiorcę układ ratalny powinien być równoznaczny z brakiem zadłużenia z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne, co potwierdza także ZUS wydając zaświadczenie o braku zaległości wobec ZUS przedsiębiorców z układami ratalnymi i terminowymi spłatami rat.
Rzecznik wskazał, że do grudnia 2021 r. przedsiębiorcy którzy posiadali nawet nieznaczne opóźnienia w opłacaniu składki na ubezpieczenia chorobowe w celu uzyskania świadczeń musieli składać wnioski do ZUS o przywrócenie terminu do opłacenia składki chorobowej. Wprowadzony zaś od 1 stycznia 2022 r. art. 2a ustawy zasiłkowej zawierający słowo „zadłużenie” miał dyscyplinować przedsiębiorców tj. zmobilizować ich do zapłaty składek na ubezpieczenie chorobowe w celu uzyskania świadczeń np. chorobowego, opiekuńczego, rehabilitacyjnego czy też macierzyńskiego, a jedocześnie miał uprościć procedury przyznawania świadczeń w razie gdy przedsiębiorca nie opłaci w terminie składki chorobowej.
Ulga w postaci rozłożenia należności na raty polega na przesunięciu ustawowego terminu płatności należności wobec ZUS. Przesunięcie terminu skutkuje również tym, iż ZUS jako wierzyciel nie podejmuje działań zmierzających do wyegzekwowania należności objętych układem ratalnym. Dopiero jeżeli przedsiębiorca nie spłaci w terminie ustalonym przez ZUS rat, pozostała kwota staje się natychmiast wymagalna. W odpowiedzi na powyższe Minister Rodziny i Polityki Społecznej potwierdził zasadność stanowiska Rzecznika wskazując, iż w celu wyeliminowania jakichkolwiek wątpliwości resort rodziny przygotował stosowne przepisy, które zawarte są w art. 6 projektu ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw. Obecnie projekt ten znajduje się w Senacie.