Potencjalni klienci poszerzą swoją wiedzę o prawnikach i uświadomią sobie potrzebę skorzystania z ich usług.
O projekcie nowego radcowskiego kodeksu etycznego dyskutowali we wtorek uczestnicy seminarium zorganizowanego przez redakcję "Monitora Prawniczego" i Okręgową Izbę Radców Prawnych w Warszawie.
- Nie demonizujmy reklamy, to nie jest najważniejszy sposób komunikacji prawników z odbiorcami ich usług - Sławomir Ciupa rozwiewał obawy przeciwników planowanej liberalizacji zakazu korzystania z reklamy. - Jeśli już, to powinniśmy się obawiać nadużywania jej w sposób nielicujący z godnością zawodu, wbrew interesowi klientów czy zasadom uczciwej konkurencji.
- Nawet w bardzo liberalnych Stanach Zjednoczonych reklamy telewizyjne przynoszą prawnikom zaledwie 3 proc. klientów - dodawał Maciej Bobrowicz, wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych, pod którego kierunkiem powstał projekt kodeksu. - Przyjęliśmy zasadę umiarkowanej szczegółowości, nasz projekt liczy 50 artykułów, a np. kodeks etyczny brytyjskiego Law Society zrzeszającego prawników solicitors ma 300 stron.
- Polscy prawnicy nie stosują marketingu, uważają to za zbędne, gdyż dobry specjalista i jego usługa reklamują się sami -oceniał Sławomir Ciupa. - Tymczasem w Niemczech, gdzie jest o wiele więcej prawników i ostrzejsza konkurencja niż u nas, kancelarie szeroko z niego korzystają.