Z tego artykułu się dowiesz:
- Kim jest Mikoła Statkiewicz i jaki ma wpływ na białoruską opozycję?
- Jakie były okoliczności uwolnienia białoruskich więźniów politycznych?
- Co oznacza status osoby z niskim statusem w białoruskich łagrach?
- Dlaczego Mikoła Statkiewicz odmówił wyjazdu na Litwę po uwolnieniu?
- Jakie są skutki decyzji Mikoły Statkiewicza dla relacji białorusko-zachodnich?
- Jakie były doświadczenia Mikoły Statkiewicza i innych opozycjonistów w białoruskich więzieniach?
W piątek w Wilnie uwolnieni z białoruskich łagrów więźniowie polityczni opowiadali o tym, z czym musieli się mierzyć w ostatnich latach w kazamatach dyktatora. – Zostałem uznany za osobę z tak zwanym niskim statusem. Co to oznacza? Trzeba osobno jeść, sprzątać toalety. Osoby z takim statusem zawsze mogą zostać zgwałcone – wspominał Dzmitry Kuczuk, szef białoruskiej opozycyjnej partii „Zieloni”, który w ojczyźnie został skazany na sześć lat łagrów. By uniknąć przemocy, musiał ogłosić głodówkę, przez co trafił do pojedynczej celi.
Budziły mnie nocą krzyki dorosłych facetów, którzy płakali i wołali mamę. Na moich oczach ludzie tracili rozum. Zaczęli słyszeć głosy.
– Budziły mnie nocą krzyki dorosłych facetów, którzy płakali i wołali mamę. Na moich oczach ludzie tracili rozum. Zaczęli słyszeć głosy. Nikt ich nie bił. Ktoś myśli, że tortury są wtedy, gdy człowieka postawią przy ścianie i rozżarzonymi szczypcami wyrywają mięśnie. Człowieka można doprowadzić do śmierci, trzymając go w celi pojedynczej – opowiadał uwolniony w czwartek opozycjonista Mikoła Dziadok.
Co się dzieje z Mikołą Statkiewiczem, który odmówił wyjazdu na Litwę? Białoruska niezależna dziennikarka: Pokazał, że jest gotów ofiarować siebie dla Białorusi
W czwartek Aleksandr Łukaszenka, po spotkaniu z przedstawicielem prezydenta USA, „ułaskawił” 52 osoby, w tym trzech obywateli Polski oraz kilku obywateli Litwy, Łotwy i Niemiec. W zamian USA zniosły nałożone wcześniej sankcje na białoruskie linie lotnicze Belavia. Nie wszyscy dotarli do Wilna. Weteran białoruskiej opozycji demokratycznej, 69-letni Mikoła Statkiewicz, odmówił opuszczenia Białorusi. Z relacji świadków wynika, że na granicy białorusko-litewskiej „wybił drzwi autobusu” i poszedł w kierunku białoruskiego przejścia granicznego. Będąc jeszcze w tzw. pasie neutralnym, co uchwyciły kamery białoruskiej straży granicznej, do wyjazdu na Litwę przekonywali go amerykańscy dyplomaci, białoruscy opozycjoniści i bliscy. Nie zgodził się.