Czy do rejenta pójdziemy także po nakaz zapłaty

Notariusze wydawaliby nakazy zapłaty w postępowaniach upominawczych i nakazowych. Nad projektem, który dałby im takie kompetencje, pracują posłowie

Aktualizacja: 25.05.2009 07:53 Publikacja: 25.05.2009 07:50

Czy do rejenta pójdziemy także po nakaz zapłaty

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Nakazy zapłaty wydają dziś sądy. To prosty sposób dochodzenia albo zabezpieczenia wiarygodnych roszczeń pieniężnych. Gdyby mogli wydawać je notariusze, windykacja należności mogłaby być sprawniejsza i szybsza. Nie byłaby to zresztą całkowita nowość. Państwowy notariat robił to już w PRL.

Projekt zmian w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=7F6A2E72591DF0D85279201D4DEE1141?id=70930]kodeksie postępowania cywilnego [/link]i ustawie – [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=4968C898818E3479A47D6FB4B20F16E1?id=287682]Prawo o notariacie [/link]przygotowali radcy prawni z warszawskiej izby w ramach współpracy eksperckiej z komisją sejmową „Przyjazne państwo”. Komisja przygotowuje inicjatywę legislacyjną.

[srodtytul]Odciążyć sądy[/srodtytul]

– Celem jest odciążenie sędziów od pracy, czasem typowo sekretarskiej. Doszliśmy do wniosku, że można by wydawanie nakazów przekazać notariuszom, bo oni mają odpowiednie kwalifikacje – mówi radca prawny Aleksander Werner. – Chodzi nam także o przyspieszenie załatwiania tych spraw, bo dzisiaj na nakazy nadal trzeba czekać, jeśli nie miesiącami, to tygodniami. Notariusze mogliby robić to sprawniej.

Propozycja ma poparcie notariatu.

– Co do zasady pozytywnie oceniamy ten pomysł. Uważamy, że jesteśmy w pełni przygotowani do sporządzania nakazów zapłaty – mówi Leszek Zabielski, wiceprezes Krajowej Rady Notarialnej. – Te formalistyczne czynności niepotrzebnie absorbują sądy, tymczasem sędziowie powinni się zajmować wymierzaniem sprawiedliwości, rozstrzygać prawdziwe spory.

[wyimek]1,3 mln nakazów wydały w 2008 r. sądy gospodarcze i cywilne[/wyimek]

Projekt może być jednak nie po myśli Ministerstwa Sprawiedliwości, które stawia raczej na własne przedsięwzięcie w postaci e-sądu. Elektroniczne postępowania upominawcze mają ruszyć w 2010 r. Rolę może odgrywać też kwestia finansowa: część opłat za wydanie nakazu nie trafiałaby już do budżetu, lecz do rejentów.

– Nie chcemy zabierać nakazów sądom. Chodzi o to, aby wierzyciele mieli wybór pomiędzy: elektronicznym, tradycyjnym sądowym albo wydawanym przez notariusza – uspokaja Leszek Zabielski.

O ile sędziowie być może z ulgą powitaliby taką możliwość wyboru, o tyle prezesi sądów niekoniecznie. Nakazy bowiem to drobne sprawy, które „robią statystykę”, a także pod tym kątem są oceniani przez przełożonych.

[srodtytul]Są wątpliwości[/srodtytul]

Sędzia Waldemar Żurek podchodzi do pomysłu z ostrożną akceptacją.

– Nie bałbym się tego, pod warunkiem że notariusze byliby odpowiednio przeszkoleni i uczuleni na możliwość fikcyjnych spraw i prania w ten sposób pieniędzy. Druga wątpliwość dotyczy konstytucyjności proponowanego rozwiązania – mówi.

Problem wiąże się z art. 175 konstytucji, zgodnie z którym wymierzanie sprawiedliwości należy do sądów. Zwolennicy pomysłu przywołują jednak przykład bankowego tytułu egzekucyjnego, na mocy którego bank – bez przeprowadzania sprawy przez sąd – stwierdza, iż jego wierzytelność nadaje się do egzekucji. Przypominają, iż Trybunał Konstytucyjny badał tę instytucję m.in. pod kątem zagwarantowania prawa do sądu oraz zgodności z zasadą państwa prawnego. I zaakceptował ją. Pomysłodawcy dodają też, że jeśli dłużnik złożyłby sprzeciw albo zarzuty, to nakaz wydany przez notariusza traciłby moc i sprawa przechodziłaby do sądu, który rozpatrywałby ją dalej w trybie procesowym.

[ramka][b]Nakazowe i upominawcze[/b]

W postępowaniu nakazowym sąd na niejawnym posiedzeniu rozpoznaje sprawę na zgłoszony w pozwie wniosek powoda. Wyda nakaz zapłaty, jeśli dochodzone jest roszczenie pieniężne albo inne rzeczy zamienne. Żądanie musi być udowodnione np. dokumentem urzędowym; zaakceptowanym przez dłużnika rachunkiem; wezwaniem go do zapłaty i oświadczeniem o uznaniu długu; dowodem doręczenia faktury. W nakazie sąd orzeka, że pozwany ma w ciągu dwóch tygodni zaspokoić roszczenie albo wnieść zarzuty. W razie wniesienia zarzutów sąd kieruje sprawę na rozprawę.

W postępowaniu upominawczym sąd wydaje nakaz zapłaty roszczenia pieniężnego. Gdy nie ma podstaw do jego wydania, wyznacza rozprawę. Nakaz nie może być wydany m.in., jeśli roszczenie jest nieuzasadnione; przytoczone okoliczności budzą wątpliwość. Od nakazu pozwany może wnieść sprzeciw, sprawa trafia wówczas na rozprawę.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=i.walencik@rp.pl]i.walencik@rp.pl[/mail][/i]

Nakazy zapłaty wydają dziś sądy. To prosty sposób dochodzenia albo zabezpieczenia wiarygodnych roszczeń pieniężnych. Gdyby mogli wydawać je notariusze, windykacja należności mogłaby być sprawniejsza i szybsza. Nie byłaby to zresztą całkowita nowość. Państwowy notariat robił to już w PRL.

Projekt zmian w [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=7F6A2E72591DF0D85279201D4DEE1141?id=70930]kodeksie postępowania cywilnego [/link]i ustawie – [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=4968C898818E3479A47D6FB4B20F16E1?id=287682]Prawo o notariacie [/link]przygotowali radcy prawni z warszawskiej izby w ramach współpracy eksperckiej z komisją sejmową „Przyjazne państwo”. Komisja przygotowuje inicjatywę legislacyjną.

Pozostało 84% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara