Zatrudniający radców prawnych muszą stosować ustawę dotyczącą tej grupy zawodowej. Reguluje ona m.in. czas ich pracy, a ma to konsekwencje przy ich wakacjach
Na ogół fizycznie w ciągu tygodnia taki prawnik przebywa w firmie krótko, ale rzeczywisty wymiar jego zadań świadczonych na rzecz pracodawcy jest większy.
Zgodnie z art. 18 ustawy z 6 lipca 1982 o radcach prawnych (DzU z 2010 r. nr 10, poz. 65 ze zm.) „do czasu pracy radcy prawnego zalicza się także czas niezbędny do załatwiania spraw poza lokalem jednostki organizacyjnej, w szczególności w sądach i w innych organach, oraz czas przygotowania się do tych czynności”.
Jednak czas pracy radcy w lokalu jednostki organizacyjnej (siedzibie firmy) nie może być krótszy niż 2/5 czasu pracy ustalonego w zawartej z nim umowie. Przy całym etacie oznacza to 16 godzin spędzonych w firmie, a przy angażu na pół etatu będzie to osiem godzin w siedzibie pracodawcy.
Natomiast w pozostałe dni tygodnia powinien być do dyspozycji pracodawcy. Może to polegać na przyjęciu, że godziny pracy prawnika poza zakładem rozkładają się na pozostałe dni tygodnia w sposób równomierny, lub sam radca prawny określi, kiedy i ile godzin będzie do dyspozycji pracodawcy poza firmą.