Reklama

Samorząd adwokacki: Składki i diety dzielą warszawskich adwokatów

Najważniejszym punktem weekendowego zgromadzenia warszawskiej izby adwokackiej będą korporacyjne pieniądze: składki i diety władz.

Publikacja: 13.09.2013 10:24

Według części młodych adwokatów składki na samorząd adwokacki są wygórowane

Według części młodych adwokatów składki na samorząd adwokacki są wygórowane

Foto: www.sxc.hu

Młodzi adwokaci, którzy po ciężkiej aplikacji i egzaminie wkraczają w życie zawodowe, uważają, że to uprzywilejowanie kierownictwa izby.

Diety i składki

Chodzi o członków prezydium Rady Adwokackiej w Warszawie, którzy od kilku miesięcy dostają diety po 11,1 tys. zł. Według części młodych adwokatów chodzi o prace społeczne, nie przymusowe, nie uniemożliwiają one zarobkowania we własnej kancelarii. Diety odpowiadają zaś pensjom najwyższych urzędników w państwie. Z drugiej strony adwokacka młodzież musi uiszczać składkę 235 zł miesięcznie.

– Radcy płacą 100 zł i mają w tym polisę OC, a my musimy na nią wydać przynajmniej 45 zł. Dla adwokata rozpoczynającego praktykę, który musi jeszcze utrzymać kancelarię, to znaczny wydatek – mówi mec. Katarzyna Topoczewska, która w tym roku otworzyła kancelarię.

235 zł - to miesięczna składka członka korporacji, zbyt wysoka w ocenie początkujących adwokatów

– Trudno powiedzieć, czy diety odpowiadają nakładowi pracy, ale powinny być jasne zasady ich przyznawania. Powinno to być przedmiotem zgromadzenia – mówi Marcin Wawrzyniak, inny świeżo upieczony adwokat.

Reklama
Reklama

Według oficjalnych i publicznych sprawozdań adwokatury w ostatnim rocznym okresie sprawozdawczym z tytułu składek korporacyjnych wpłynęło do kasy izby 8,5 mln zł. Diety prezydium wyniosły 571,650 zł. Do tego dochodzą jeszcze wynagrodzenia wypłacane im z funduszu szkolenia aplikantów (477 tys. zł).

Jak dzielić

Zapytaliśmy, co sądzą o tym problemie czterej kandydaci na nowego dziekana warszawskich adwokatów.

– Diety są potrzebne, bo praca w samorządzie jest bardzo absorbująca – wskazuje Andrzej Nogal. – Nie w dotychczasowej jednak wysokości. Dieta wicedziekana i innych członków prezydium wynosi tyle samo co pensja prezesa sądu apelacyjnego. W tej sytuacji wydaje się, że połowa tej kwoty, czyli dieta na poziomie pensji sędziego sądu rejonowego, jest rozsądnym kompromisem między możliwościami Izby a rekompensatą utraconych zarobków.

– Jako przewodniczący Komisji Sportu otrzymuję dietę 778 zł miesięcznie. Chciałbym, aby koszty działania samorządu były jak najniższe, musimy jednak je kalkulować pod kątem celów, a nie na potrzeby wyborcze – mówi Paweł Rybiński.

11,1 tys. zł - ?wynosi miesięczna dieta członków władz warszawskiej palestry, co budzi emocje w izbie

– Zawsze uważałem, że praca dla samorządu to zaszczyt i odpowiedzialność, a nie miejsce do zarobkowania – mówi Bartosz Grohman. – Mam świadomość, że zmiany ustawowe w ostatnich latach wymogły większe zaangażowanie władz palestry w prace zarządczo-administracyjne. W takim przypadku trudno oczekiwać pełnego poświęcenia dla spraw korporacji kosztem kancelarii. Dieta jednakowoż ma stanowić jedynie rekompensatę utraconych dochodów, a nie źródło zarobkowania. 11 tys. zł miesięcznie to zbyt dużo i nasze środowisko nie akceptuje takich diet. Adwokatom coraz trudniej zarabiać, dla wielu przychód na tym poziomie jest nieosiągalny. Istnieje więc ryzyko, że diety staną się zachętą samą w sobie do ubiegania się o funkcje samorządowe – dodaje Grohman.

Reklama
Reklama

– Na mojej stronie internetowej już dawno umieściłem moje PIT-y, z których dokładnie wynika, ile otrzymałem za pracę samorządową w poprzedniej kadencji – mówi z kolei Andrzej Tomaszek, obecnie wicedziekan. – Nie są one znaczne w zestawieniu z dochodami z mojej praktyki adwokackiej. Zachęcam do publikacji takich danych, bo ucina to spekulacje na temat samorządowych zarobków.

Zasady wykonywania zawodu

Młodzi adwokaci, którzy po ciężkiej aplikacji i egzaminie wkraczają w życie zawodowe, uważają, że to uprzywilejowanie kierownictwa izby.

Diety i składki

Pozostało jeszcze 95% artykułu
Reklama
Cudzoziemcy
Nielegalni migraci z Afganistanu dostaną od państwa zadośćuczynienie
Prawo karne
Trzej lekarze usłyszeli wyrok w głośnej sprawie śmierci Izabeli z Pszczyny
Sądy i trybunały
Manowska: zawiadomiłam prokuraturę, nie można dopisywać niczego do uchwały
Biznes
Dostępność cyfrowa - nowe przepisy o e-handlu zmienią internetowy biznes
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Ubezpieczenia i odszkodowania
mObywatel z długo oczekiwaną funkcją dla kierowców
Reklama
Reklama