"Stowarzyszenie Prokuratorów „Lex Super Omnia" po raz kolejny z dezaprobatą odnosi się do działań prokuratorów, polegających na wykorzystywaniu formalnych uprawnień i wszczynaniu śledztw w sprawach o naruszanie przepisów prawa przez sędziów, w sytuacji wydawania przez nich orzeczeń odmiennych od stanowiska i oczekiwań prokuratury" - czytamy w wydanym oświadczeniu, które odnosi się przede wszystkim do śledztwa wszczętego przez Prokuraturę Regionalną w Szczecinie w sprawie nieprawidłowości przy wyznaczaniu składów szczecińskich sądów, orzekających w tzw. aferze polickiej.
Według "Lex Super Omnia", historia szczecińskich sędziów - w sprawie których wszczęto postępowania karne po wydaniu przez nich niekorzystnych decyzji aresztowych - może być i jest postrzegana jako przejaw rujnującego wymiar sprawiedliwości pieniactwa procesowego, które do tej pory bardzo rzadko pojawiało się w akcjach procesowych prokuratorów.
- "W szerszym kontekście zainicjowanie powyższego śledztwa wpisuje się w trwający od kilkunastu miesięcy mechanizm deprecjonowania wymiaru sprawiedliwości i kształtowania negatywnego wizerunku sędziów i sądów w społeczeństwie, wykorzystywany przez organy władzy wykonawczej dla uzasadniania wdrażanej przez nie koncepcji dotyczących ustroju sądownictwa" - piszą przedstawiciele Stowarzyszenia.
Stowarzyszenie Prokuratorów „Lex super omnia" wyraziło również zaniepokojenie forsowaniem przez Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego represyjnego modelu postępowania przygotowawczego, którego istotą ma być dążenie do stosowania tymczasowego aresztowania niemal w każdym przypadku.
- Nie negujemy potrzeby stosowania tego środka, zwłaszcza wobec podejrzanych o popełnienie drastycznych czynów, zagrożonych surową karą. Apelujemy jednak o wstrzemięźliwość, unikanie populistycznych ocen oraz zaprzestania wprowadzaniu atmosfery, w której rozwaga przy korzystaniu z tego wyjątkowego środka stanie się iluzją - piszą prokuratorzy z „Lex super omnia".