Reklama

Asystenci ruszają do pracy, by wesprzeć prokuratorów

Pomocnik śledczego może zarobić ponad 3 tysiące złotych

Aktualizacja: 04.03.2008 09:27 Publikacja: 04.03.2008 00:24

Prokuratury w całym kraju przyjmą w tym roku 316 asystentów prokuratorskich. Zdecydowaną większość – 214 etatów – otrzymały prokuratury okręgowe.

W niektórych miejscach w kraju konkursy już rozstrzygnięto, w innych jeszcze trwają.

Zainteresowanie uzyskaniem posady asystenta jest olbrzymie, szczególnie w dużych miastach. W Siedlcach i Poznaniu rekrutacja się zakończyła.– Otrzymaliśmy pięć etatów i tylu kandydatów zostało zakwalifikowanych. Teraz czekamy tylko, aż policja przeprowadzi na ich temat wywiady środowiskowe. Jeżeli przejdą je pomyślnie, złożymy tym osobom propozycje pracy – mówi Jarona Skwiecińska-Maciejak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.

W Warszawie konkurs jeszcze trwa. Chętnych jest ponad cztery razy więcej niż miejsc. – O posady asystentów ubiega się u nas 55 osób. Ale możemy zatrudnić tylko 13 – mówi „Rz” prokurator Andrzej Janecki, szef Prokuratury Okręgowej w Warszawie. W prokuraturze praskiej oferty złożyło 11 osób. – Podań jest mniej więcej tyle, ile przyznano nam etatów – wyjaśnia Renata Mazur, rzecznik Prokuratury Okręgowej Warszawa- Praga. Jak twierdzą nasi rozmówcy, większość chętnych stanowią absolwenci prawa albo administracji. Zdarzają się również przedstawiciele innych zawodów.– Wśród osób, które wybraliśmy, jest dziennikarz – mówi prokurator Skwiecińska-Maciejak. W Warszawie dominują prawnicy. – Ale są też kandydaci po socjologii czy pedagogice – zaznacza prokurator Andrzej Janecki.

Asystenci trafią do wydziałów śledczych i wydziałów zajmujących się przestępczością gospodarczą. Zgodnie z przepisami będą mogli np. nadzorować śledztwa, przesłuchiwać świadków, przeprowadzać przeszukania albo oględziny. Pomogą prokuratorom również w ułożeniu pytań skierowanych do biegłych.

Reklama
Reklama

Śledczy liczą jednak przede wszystkim na ich pomoc w wykonywaniu prostych obowiązków, na które tracą mnóstwo czasu. – Typowo biurowe czynności, jak np. umawianie świadków, wysyłanie im wezwań, kontakty z biegłymi, pochłaniają jakieś 40 proc. mojego czasu – twierdzi jeden z warszawskich prokuratorów prowadzących sprawy dotyczące przestępczości gospodarczej. – Marzę, by dostać pomoc, ale asystentów jest za mało, by dostał go każdy prokurator.

Asystenci prokuratorów będą zarabiać od 2690 do 3010 zł brutto. O posadę może starać się każdy, kto ma polskie obywatelstwo, wyższe studia, tytuł magistra i staż urzędniczy w sądzie albo w prokuraturze – jednak ze spełnienia ostatniego warunku kandydat może być zwolniony. Asystent musi być za to czysty jak łza. Nie ma szans na pracę, jeśli toczy się przeciwko niemu sprawa karna lub jeśli ma kontakty ze środowiskiem przestępczym.

Konkursy odbywają się w trzech etapach, które sprawdzą wymagania formalne, wiedzę kandydata, jego predyspozycje do bycia asystentem i umiejętności praktyczne.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki g.zawadka@rp.pl

Prokuratury w całym kraju przyjmą w tym roku 316 asystentów prokuratorskich. Zdecydowaną większość – 214 etatów – otrzymały prokuratury okręgowe.

W niektórych miejscach w kraju konkursy już rozstrzygnięto, w innych jeszcze trwają.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Reklama
Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
W sądach pojawią się togi z białymi lub złotymi żabotami. Wiemy, kto je włoży
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama