Z tego artykułu dowiesz się:
- Jakie są zarzuty dotyczące ataków armii USA na łodzie w rejonie Karaibów?
- Jakie stanowisko przyjął Marco Rubio wobec krytyki ataków na łodzie przemytników narkotyków?
- Na jakie prawne podstawy powołują się USA w związku z atakami na łodzie przemytników?
Armia USA od 2 września przeprowadziła co najmniej 19 ataków na łodzie, które miały należeć do przemytników narkotyków, w rejonie Karaibów i wschodniego Pacyfiku. W atakach tych zginęło co najmniej 76 osób. Krytycy tych działań zwracają uwagę, że mogą one stanowić złamanie prawa międzynarodowego – Waszyngton nie przedstawił żadnych dowodów na to, że osoby, znajdujące się na zaatakowanych łodziach były uzbrojone i stanowiły bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa USA, co mogłoby usprawiedliwiać ataki armii USA na cywilne cele na wodach międzynarodowych. W związku z atakami prezydent Kolumbii Gustavo Petro wstrzymał wymianę informacji wywiadowczych z USA i wezwał do zbadania działań administracji amerykańskiej pod kątem naruszania przez nią prawa międzynarodowego.
Marco Rubio o atakach na łodzie przemycające narkotyki: Europa powinna nam dziękować
Przed rozpoczęciem obrad grupy G7 działania armii USA w rejonie Karaibów i wschodniego Pacyfiku skrytykował szef MSZ Francji Jean-Noël Barrot Jego zdaniem ataki „naruszają prawo międzynarodowe” i są niepokojące dla francuskich terytoriów w tym regionie (chodzi o Gwadelupę, Martynikę i Gujanę Francuską).
Tymczasem Rubio, po zakończeniu szczytu G7 przekonywał, że w czasie spotkania nikt nie podjął tematu ataków armii USA na łodzie przemytników, jednocześnie szef amerykańskiej dyplomacji bronił działań, które USA podejmują przeciw, jak mówił, „narkoterrorystom”. Rubio dodał, że narkotyki z Wenezueli trafiają też do Europy, więc, jak przekonywał, Stanom Zjednoczonym należałoby podziękować.
Czytaj więcej
Prezydent Kolumbii Gustavo Petro nakazał kolumbijskim służbom wstrzymanie wymiany informacji wywi...