To narusza prawo do sądu - orzekł w sprawach dwóch Polaków Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Chodziło o przymus adwokacki przed Sądem Najwyższym. Adwokat lub radca prawny z urzędu może odmówić udzielenia pomocy klientowi tylko z ważnych przyczyn, np. bezzasadności skargi. Określenie to jest nieostre i może prowadzić do arbitralnej odmowy sporządzenia kasacji. W obu sprawach klienci chcieli, aby pełnomocnicy z urzędu wnieśli kasacje. Ci odmówili, tłumacząc, że nie ma podstaw do ich wniesienia. Jeden z adwokatów przygotował nawet opinię prawną, dlaczego kasacja jest niedopuszczalna. Odmowy prawników spowodowały, że skarżący nie zdążyli wnieść kasacji.

Trybunał orzekł, że odmowa prawnika musi być sformułowana tak, aby klient nie był wstanie niepewności co do kwestii prawnych. Polska nie ma w tym względzie żadnych standardów, czyli np. przygotowania pisemnej odmowy z podaniem przyczyn braku szans powodzenia kasacji. Adam Bodnar z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka sugeruje, że korporacje mogłyby wprowadzić jakiś standard w tej mierze dla pełnomocników z urzędu.